Łopienno: w pożarze domu zginął mężczyzna

Pożar zauważono około godz. 4.30.

- Jedna z właścicielek domu, kiedy szykowała się do wyjścia do pracy, poczuła zapach dymu, który dochodził z poddasza podnajmowanego przez 54-letniego mężczyznę. Niestety, domownicy nie mogli dostać się do środka, ponieważ drzwi były zamknięte, ale było czuć, że w pomieszczeniu jest wysoka temperatura - relacjonuje przebieg zdarzenia w rozmowie z Wirtualną Polską Krzysztof Kapciński, zastępca komendanta gnieźnieńskiej straży pożarnej.

Mieszkańcy domu wezwali na pomoc straż pożarną. Funkcjonariusze wyłamali drzwi i dostali się na poddasze.

- W środku ogień już dogasał prawdopodobnie z uwagi na niewielki dostęp tlenu do wnętrza. Pomieszczenie było jednak w większości spalone, a w środku znaleziono zwęglone zwłoki mężczyzny - mówi Kapciński.

Na miejscu cały czas pracuje prokurator i biegły z zakresu pożarnictwa, którzy wyjaśniają okoliczności pojawienia się ognia.

Byłeś świadkiem lub uczestnikiem zdarzenia? .