Londyn: komunikacyjny chaos przed Olimpiadą
Ścisk, opóźnienia, jednym słowem wielki chaos - tak wyglądały dzisiaj rano przedolimpijskie próby kierowania ruchem podróżnych na niektórych stacjach kolejowych w Londynie. Podczas testów największy chaos panował na stacji London Bridge.
London Bridge, Cannon Street, Waterloo East, Charing Cross i Victoria - zakłada się, że właśnie tych pięć stacji będzie najbardziej obłożonych podczas trwania igrzysk i to był główny powód, dla którego zdecydowano się tam przeprowadzić wstępne testy zarządzania ruchem pasażerów.
- Mamy kilka pomysłów na to, jak rozwiązać problem ogromnej liczby podróżnych na stacjach - zaznaczył rzecznik Network Rail, który przy okazji ostrzegł przed dodatkowymi zakłóceniami w drodze do pracy i w powrotnej drodze do domu. - Pasażerowie muszą liczyć się z wydłużonym czasem podroży - uprzedził rzecznik.
Podczas testów największy chaos panował na stacji London Bridge. Problemów tylko przybyło, gdy ze względu na awarię pociągu, tymczasowo zamknięto King's Cross St Pancras.
Według przedstawicieli Transport for London i Network Rail, próba kierowania ruchem ma być jednocześnie przestrogą dla pasażerów, aby myśleli o alternatywnych formach komunikacji podczas igrzysk.
(A.C.)