Mężczyzna był znany policjantom, ponieważ posiadał sądowy zakaz prowadzenia pojazdów. Po pościgu udało się go złapać. Aneta Kotynia podkreśliła, że gdy policjanci próbowali przeprowadzić kontrolę, kierowca nie zatrzymał się do niej, a zamiast tego podjął próbę ucieczki. Niebezpiecznie przyspieszył, więc policjanci podjęli za nim pościg.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
"Prezydent nawarzył piwa". Ruch Dudy nazywa "absurdem"
Podczas ucieczki mężczyzna nie zwracał uwagi na pieszych i zachowanie bezpieczeństwa na drodze. Policjanci w końcu zatrzymali uciekiniera. Gdy dotarli do samochodu, mężczyzna zamknął drzwi i nie słuchał poleceń funkcjonariuszy. Ci wybili szybę z boku pojazdu i wyciągnęli go na zewnątrz.
- Zatrzymany to 51-latek, który miał sądowy zakaz kierowania pojazdami, odmówił badania stanu trzeźwości. Od mężczyzny została pobrana krew w celu sprawdzenia czy kierował on pod wpływem alkoholu" - poinformowała funkcjonariuszka.
Za kierowanie samochodem mimo orzeczonego zakazu grozi do 5 lat więzienia, tak samo, jak w przypadku niezatrzymania się do kontroli drogowej.
