Spektakularny pościg. Trwa obława

Spektakularny pościg na Mazowszu. Policjanci przez pięć powiatów ścigali złodziei osobowej toyoty. Po około 50 kilometrach, uciekinierzy zostawili auto na środku drogi i uciekli pieszo w głąb lasu. Trwa obława.

Pościg policyjny
Pościg policyjny
Źródło zdjęć: © KPP Śrem
oprac. MDol

Jak podaje Miejski Reporter, około godziny 1 w nocy patrol piaseczyńskiej drogówki próbował zatrzymać do kontroli toyotę jadącą w kierunku stolicy. Kierowca nie zareagował na polecenia policjantów i zaczął uciekać w kierunku autostrady A2.

Policjanci ścigali złodziei przez ponad 50 kilometrów. Przejechali m.in powiat: piaseczyński, pruszkowski, warszawsko-zachodni, grodziski oraz Warszawę.

Kryminalni podają, że w samochodzie jechały dwie osoby, a auto zostało skradzione w Józefosławiu.

Pościg zakończył się we wsi Milęcin. W akcji w sumie brać mogło nawet 15 załóg policji.

- Złodzieje porzucili auto na środku drogi i uciekli pieszo w pobliskie pola i las. Na miejscu prowadzone były czynności z udziałem psa tropiącego. Ustalamy okoliczności tego zdarzenia. Przede wszystkim kto kierował toyotą, kto się w niej znajdował i kto ją ukradł - powiedział Rafał Markiewicz z komendy stołecznej policji.

Samochód wrócił do właściciela.

Zobacz też:

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (100)