Bestialska zbrodnia w Łodzi. Ziobro reaguje na wyrok

Na karę 20 lat więzienia łódzki sąd skazał Kamila S. za zabójstwo i potworne znęcanie się nad czterolatką. Zbigniew Ziobro nie zgodził się na "tak łagodny wyrok". Poinformował, że Sąd Najwyższy uwzględnił jego wniosek o kasację.

sądŁódź. Ziobro reaguje. Kasacja wyroku ws. zabójstwa 4-letniej Oliwii
Źródło zdjęć: © PAP
Katarzyna Bogdańska

Chodzi o wstrząsającą sprawę z 2016 roku. Kamil S. zabił 4-letnią Oliwię w grudniu. Wcześniej przez wiele tygodni znęcał się nad dzieckiem. Podczas sekcji zwłok lekarze stwierdzili u dziewczynki trzy złamania: żebra, obojczyka i łokcia. Kiedy Oliwka mówiła mamie, że boi się zostawać z jej partnerem, kobieta nie reagowała. Opatrywała tylko córce rany.

Podczas śledztwa mężczyzna stwierdził, że denerwował go "płacz i marudzenie" czterolatki. W dniu jej śmierci bił dziewczynkę przez kilka godzin. Opowiedział, że rzucał dzieckiem o drewniane oparcie wersalki, co doprowadziło do śmierci Oliwki.

Śledczy żądali dla 34-latka dożywocia. W 2018 roku Sąd Okręgowy w Łodzi skazał go jednak na 20 lat pozbawienia wolności (15 lat pozbawienia wolności za zabójstwo i pięć lat pozbawienia wolności za znęcanie się ze szczególnym okrucieństwem nad dzieckiem). Mężczyzna będzie mógł starać się o warunkowe zwolnienie po 15 latach odsiadki. 28-letnia Joanna N. - matka OIiwki - została skazana na 6 lat więzienia.

Wstrząsająca zbrodnia w Łodzi. Reaguje Ziobro

Na wyrok zareagował Zbigniew Ziobro. "Skatował i w bestialski sposób zabił niespełna 4-letnią Oliwię. Rozbił jej głowę, bo płakała za mamą. Dostał 20 lat więzienia z możliwością wcześniejszego wyjścia. Nie zgadzam się na tak łagodny wyrok" - napisał na Twitterze Zbigniew Ziobro. Poinformował, że Sąd Najwyższy uwzględnił jego wniosek o kasację.

Łódź. Gehenna 4-letniej Oliwki

Dziewczynka przeżyła w mieszkaniu przy ul. Rybnej w Łodzi prawdziwy koszmar. Miała wybroczyny na całym ciele oraz ślady po wcześniejszych złamaniach kości łokcia, obojczyka i żebra.

Oprawca bił ją wielokrotnie. Twierdził, że mówił konkubinie, że płacz i piski dziecka go denerwują. Tego dramatycznego dnia rzucał 4-latką o łóżko. Gdy z trudem wstawała, on atakował znowu. Za kolejnym razem już się nie podniosła.

Wówczas Kamil S. zadzwonił do konkubiny. Wymyślił historię o upadku z huśtawki. Umówił się z partnerką przed pogotowiem. Tam zostawił jej córkę. Dziewczynka już nie żyła.

"Jak wychodziła z domu, to przecież wiedziała, że Oliwia wpadnie w płacz, a ja się zdenerwuję. Tak było kilka razy. Joanna nie była zainteresowana, skąd krew na ubraniach. A przecież ją widziała” – tak portal lodz.dlawas.info cytował wyjaśnienia mężczyzny.

Bartłomiej Wróblewski o słowach Marty Lempart: bardzo wiele emocji, mało faktów

Wybrane dla Ciebie

Putin to powtórzy? Szef Biura Polityki Międzynarodowej wskazuje, co może się stać
Putin to powtórzy? Szef Biura Polityki Międzynarodowej wskazuje, co może się stać
Amerykańskie media: Słabość Trumpa i próba NATO
Amerykańskie media: Słabość Trumpa i próba NATO
Zabójstwo Kirka. Trump zapowiedział odwet na lewicowych organizacjach
Zabójstwo Kirka. Trump zapowiedział odwet na lewicowych organizacjach
Sikorski: Atak dronów na Polskę to test całego NATO
Sikorski: Atak dronów na Polskę to test całego NATO
Zamach na Charliego Kirka. Zabójca na wolności
Zamach na Charliego Kirka. Zabójca na wolności
Niemcy testują system ostrzegania. Ważna wiadomość też dla Polaków
Niemcy testują system ostrzegania. Ważna wiadomość też dla Polaków
Manewry Zapad. Minister o możliwych "prowokacjach"
Manewry Zapad. Minister o możliwych "prowokacjach"
Przez niego zmarła żona, odciął jej głowę. Właśnie dostał odszkodowanie
Przez niego zmarła żona, odciął jej głowę. Właśnie dostał odszkodowanie
Protesty antyrządowe w Nepalu. Wzrosła liczba ofiar
Protesty antyrządowe w Nepalu. Wzrosła liczba ofiar
Polska zamyka granicę. Białorusini uciekają. Korki na przejściach
Polska zamyka granicę. Białorusini uciekają. Korki na przejściach
Polska zwołuje nadzwyczajne posiedzenie RB ONZ
Polska zwołuje nadzwyczajne posiedzenie RB ONZ
Tusk zwrócił się do żołnierzy. "To nie były pokazy ani manewry"
Tusk zwrócił się do żołnierzy. "To nie były pokazy ani manewry"