Lockdown? Siłownie mają problem. Branża fitness reaguje
Polska Federacja Fitness opublikowała pełne emocji oświadczenie po rządowej informacji o ponownym zamknięciu siłowni i klubów fitness. Władze federacji grożą protestem pod sejmem. Przypomnijmy, że od soboty w całym kraju zamknięte mają być aquaparki, baseny i siłownie.
W czwartek rząd poinformował o kolejnych obostrzeniach, jakie wejdą w życie od soboty 17 października w związku z pogarszającą się sytuacją epidemiologiczną w kraju. Zarówno w żółtej jak i w czerwonej strefie zamknięte do odwołania będą siłownie i baseny. Oznacza to kolejny lockdown dla branży fitness, która nie ma wątpliwości, że może tego nie przetrwać.
"To jest moment próby dla całej branży i musimy go zdać. Nasze zgromadzenie będzie miało charakter spontaniczny, ponieważ wystąpiły ku temu wszelkie przesłanki, a oficjalnego protestu nie zdążymy zgłosić. Tym samym prosimy o mobilizację i gotowość przybycia na Plan Zamkowy w Warszawie w najbliższą sobotę na godz. 10:00", napisała Polska Federacja Fitness, w czwartek na swoim oficjalnym profilu na Facebooku. Polska Federacja Fitness chce zaprotestować przeciwko decyzji rządu o zamknięciu siłowni.
Po wiosennym lockdownie siłownie i kluby fitness mogły wznowić działalność dopiero w IV etapie odmrażania gospodarki. Był to początek czerwca. Teraz znowu miejsca te będą niedostępne dla osób, które z nich korzystały. Podobnie sytuacja wygląda z basenami oraz aquaparkami.
Koronawirus w Polsce
W piątek Ministerstwo Zdrowia poinformowało o nowych przypadkach zakażenia koronawirusem. W ciągu ostatniej doby odnotowano 7 705 zachorowań. Zmarły też 132 osoby - tym samym stwierdzono dobowy rekord ofiar śmiertelnych COVID-19.
Resort zdrowia poinformował także, że z powodu zakażenia koronawirusem ostatniej doby zmarło 12 osób, natomiast z powodu współistnienia COVID-19 z innymi schorzeniami zmarło 120 osób.