Litewski MSZ do Polski: to kłamstwa, u nas jest dobrze
Litewskie MSZ zarzuca polskim urzędnikom szerzenie błędnej informacji na temat sytuacji polskiej mniejszości na Litwie i Orlen Lietuva. W komunikacie litewskie MSZ poinformowało o spotkaniu w tej sprawie swego przedstawiciela z ambasadorem RP na Litwie.
21.10.2010 | aktual.: 21.10.2010 15:12
Do spotkania dyrektora Departamentu Państw Europy w MSZ Nerisa Germanasa z ambasadorem RP na Litwie Januszem Skolimowskim doszło we wtorek.
- W trakcie spotkania zwrócono uwagę na ostatnie wypowiedzi wysokich urzędników polskich, które ukazały się w prasie litewskiej i zagranicznej, a które przedstawiają fakty niezgodne z rzeczywistością i wprowadzające w błąd społeczeństwo - czytamy w komunikacie MSZ Litwy.
Według litewskiego ministerstwa rozmawiano m.in. o wywiadzie ambasadora Janusza Skolimowskiego, którego udzielił dziennikowi "Lietuvos Żinios", i wypowiedzi ambasadora Polski na Łotwie Jerzego Marka Nowakowskiego dla łotewskiej, rosyjskojęzycznej gazety "Biznes&Baltija".
W poniedziałkowym wywiadzie Skolimowski m.in. odnotował, że "bliższym kontaktom obu krajów przeszkadzają nierozstrzygnięte od lat problemy". Przypomniał, że "Litwa nadal nie realizuje podjętych zobowiązań dotyczących polskiej mniejszości narodowej" i wymienił problem zwrotu ziemi na Wileńszczyźnie, zamieszkiwanej w większości przez Polaków, problem związany z polską oświatą na Litwie, pisownią nazwisk polskich oraz z używaniem polskich nazw ulic i miejscowości.
Odnosząc się do rafinerii w Możejkach, której właścicielem jest PKN Orlen, Skolimowski zaznaczył, że "pozostaje kilka możliwych scenariuszy przyszłości" tego przedsiębiorstwa, poczynając "od utrzymania aktualnej sytuacji właścicielskiej i dalszej budowy wartości litewskiej spółki po częściową lub całkowitą sprzedaż".
Nowakowski przed tygodniem, na łamach łotewskiej gazety odnotował natomiast, że "Litwa i Łotwa zawsze były ważnymi sąsiadami dla Polski, ale w związku z inwestycją PKN Orlen w rafinerię w Możejkach "stosunki mogą ulec zmianie".
- Kraje bałtyckie powinny organizować biznes z Polską na warunkach korzystnych dla obu stron, bez zdrad i oszustwa. Jesteśmy zmęczeni litewskimi błędami, moim zdaniem, strasznymi błędami" - powiedział Nowakowski.
Aleksandra Akińczo