Listy poparcia do KRS. Zarzuty dyscyplinarne za zadanie pytania
Sędzia Andrzej Żuk z Jeleniej Góry zwrócił się z pytaniem do Sądu Najwyższego ws. sędziego rekomendowanego przez tzw. nową KRS. To wystarczyło, by postawiono mu zarzuty dyscyplinarne. W tle tej sprawy miało też dojść do dymisji prokuratora.
Przemysław Radzik, zastępca rzecznika dyscyplinarnego sędziów przekonuje, że sędzia Andrzej Żuk przekroczył swoje uprawnienia poprzez wydanie postanowienia "(...) o przedstawieniu SN pytania prawnego, którego treść stanowiła bezprawną ingerencję w ustawowy sposób powołania sędziów do składów orzekających". Teraz grozi mu zawieszenie w czynnościach służbowych.
Sędzia Andrzej Żuk, będąc przewodniczącym składu sądu II instancji, zapytał Sąd Najwyższy, czy sędzia wyznaczony do orzekania w tej sprawie jest do tego uprawniony, czyli czy został wyłoniony przez nową KRS. Jednocześnie sędzia odroczył rozprawę odwoławczą do czasu uzyskania odpowiedzi z SN.
Listy poparcia do KRS. Zarzuty dyscyplinarne za zadanie pytania
W tle tej sprawy miało też dojść do dymisji prokuratora. Artur Barcella z Prokuratury Rejonowej w Zgorzelcu miał stracić stanowisko za to, że - wbrew poleceniu służbowemu - nie wniósł o wyłączenie sędziów, którzy podważają status sędziów powołanych na wniosek nowej KRS. Zamiast odpowiedzi na pytanie o podstawę prawną takiego polecenia, odwołano go ze stanowiska. Sprawą zajął się Rzecznik Praw Obywatelskich.
Zobacz też: Borys Budka odpowiada Zbigniewowi Ziobrze. "Wyjątkowa hipokryzja"
To pierwsza sprawa dyscyplinarna po zmianie przepisów w tym zakresie. Tzw. ustawa kagańcowa nakazuje nakładanie kar na sędziów za podważanie statusu innych sędziów, m.in. tych wybranych przez nową KRS.
Czytaj też: Maciej Mitera o uchwale Sądu Najwyższego. "Nie jest wiążąca dla sądów powszechnych"
KRS wydało pół miliona złotych na noclegi w luksusowym hotelu
Masz news, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl