Listy do KRS. Sędziowie ujawniają, kogo poparli
Stowarzyszenie "Iustitia" opublikowało oświadczenia ośmiorga sędziów, którzy poparli kandydaturę Macieja Nawackiego do nowej KRS, ale później czworo z nich zmieniło zdania. Sprawę skomentował wiceminister sprawiedliwości.
08.08.2019 | aktual.: 25.03.2022 12:14
Z oświadczenia Stowarzyszenia Sędziów Polskich "Iustitia" wynika, że czworo sędziów wycofało swoje poparcie jeszcze przed zakończeniem procedury zgłaszania kandydatów.
To oznacza, że sędzia Maciej Nawacki mógł nie zebrać wymaganej liczby 25 podpisów. Nie można tego zweryfikować, bo Kancelaria Sejmu nie ujawnia list poparcia do Krajowej Rady Sądownictwa. Urzędnicy odmawiają wykonania ostatecznego i prawomocnego wyroku Naczelnego Sądu Administracyjnego, tłumacząc się wątpliwościami ws. ochrony dany osobowych.
Jak wyjaśnił rzecznik prasowy Stowarzyszenia "Iustitia", oświadczenia sędziów z Olsztyna opublikowano na ich prośbę.
"Sędziowie, których oświadczenia publikuje Iustitia, wskazują, że szanują wyrok Naczelnego Sądu Administracyjnego i dlatego zdecydowali się ujawnić fakt udzielenia poparcia" - podkreślił w komunikacie Bartłomiej Prusinowski.
Zobacz także: Jarosław Sellin broni Marka Kuchcińskiego. Ma teorię
"Ta sprawa potwierdza, jak ważne jest ujawnienie list poparcia. Nikt z tych, którzy się ujawnili, nie doznał przykrości z tego powodu, ujawnienie list ma służyć wyłącznie społecznej kontroli poprawności zgłoszeń" - ocenił z kolei prezes Iustitii Krystian Markiewicz.
Dodał, że "każdy sędzia powinien ujawnić, komu udzielił poparcia, bo nie była to jego prywatna sprawa".
W odpowedzi na doniesienia o ujawnieniu poparcia i jego wycofania przez olszyńskich sędziów, wiceszef resortu sprawiedliwości Sebastian Kaleta w mediach społecznościowych przypomniał opinie ekspertów, że wycofanie podpisu w procedurze wyborczej jest nieskuteczne.
"Słabe, że Iustitia próbuje manipulować opinią publiczna" - dodał Kaleta.
Zawiadomił UODO
To właśnie sędzia Maciej Nawacki z nowej KRS wystąpił do prezesa Urzędu Ochrony Danych Osobowych o interwencję w sprawie list poparcia kandydatów do Rady. Po jego skardze prezes UODO wstrzymał publikację list mimo wyroku sądu.
Sędzia przyznał też, że sam poparł swoją kandydaturę.
Masz newsa, zdjęcie lub film? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl