PolitykaLiroy-Marzec stracił cierpliwość do mediów publicznych. Składa skargę do szefa KRRiT

Liroy-Marzec stracił cierpliwość do mediów publicznych. Składa skargę do szefa KRRiT

Media publiczne promują Prawo i Sprawiedliwość oraz Kukiz'15 - tak twierdzi Piotr Liroy-Marzec. Na słownej ocenie nie poprzestał. Skierował skargę do szefa Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji, w której podkreślił, że publiczne radio i telewizja bojkotują Konfederację.

Liroy-Marzec stracił cierpliwość do mediów publicznych. Składa skargę do szefa KRRiT
Źródło zdjęć: © East News | Adam Jastrzębowski/REPORTER
Anna Kozińska

29.04.2019 | aktual.: 28.03.2022 07:46

"Od początku toczącej się kampanii wyborczej, publiczne radio i telewizja bojkotują Konfederację, jako jedyną antysystemową siłę polityczną" - podkreślił Piotr Liroy-Marzec. I dodał, że "jednocześnie nachalnie promują one PiS i Kukiz'15". Swoje uwagi w formie skargi skierował do szefa KRRiT Witolda Kołodziejskiego.

W piśmie tłumaczył, że bojkotowanie jednych ugrupowań i jednoczesne promowanie innych "dotyczy udziału we wszystkich audycjach, które powinny prezentować stanowisko wszystkich klubów i kół parlamentarnych, oraz debat wyborczych".

Teraz brak proporcji przeszkadza mu szczególnie. Bo jak ocenił, "nawet w ciągu ośmiu lat rządów Platformy Obywatelskiej, media publiczne nie były w takim stopniu podporządkowane propagandzie politycznej rządzącej partii".

"Działania obecnych władz Polskie Radio S. A. i TVP S. A. stoją w rażącej sprzeczności z obowiązującym prawem" - zaznaczył Liroy-Marzec. Bo, jak tłumaczył, powinny "cechować się pluralizmem, bezstronnością, wyważeniem i niezależnością oraz innowacyjnością, wysoką jakością i integralnością przekazu", a tego nie robią.

"Ponadto media publiczne mają ustawowy obowiązek 'sprzyjać swobodnemu kształtowaniu się poglądów obywateli oraz formowaniu się opinii publicznej; umożliwiać obywatelom i ich organizacjom uczestniczenie w życiu publicznym poprzez prezentowanie zróżnicowanych poglądów i stanowisk oraz wykonywanie prawa do kontroli i krytyki społecznej" - napisał polityk.

Nie omieszkał wbić szpili adresatowi pisma. "Niestety, działania formacji politycznej, którą i pan, jako przewodniczący KRRiT reprezentuje, doprowadzą do konieczności całkowitej likwidacji (opcja zerowa) mediów publicznych w obecnej postaci natychmiast po odsunięciu PiS i Kukiz’15 od władzy w mediach" - zaznaczył.

Źródło: dorzeczy.pl

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (301)