Kontrowersyjny materiał "Wiadomości". KRRiT podjęła decyzję
Krajowa Rada Radiofonii i Telewizji podzieliła stanowisko prezesa TVP Jacka Kurskiego. Nie będzie wszczynać postępowania ws. ujawnienia przez "Wiadomości" wizerunków osób, które próbowały utrudnić wyjazd Magdalenie Ogórek sprzed siedziby telewizji.
Grupa protestujących osób zablokowała auto dziennikarki, uniemożliwiając jej wyjazd i kierując wobec niej groźby i wyzwiska. Ostatecznie udało się jej odjechać spod TVP dzięki eskorcie policji.
Materiał na ten temat został wyemitowany w "Wiadomościach" 4 lutego. Pokazano w nim twarze, imiona i nazwiska 10 uczestników protestu. W niektórych przypadkach także ich miejsce pracy lub zamieszkania. Efekt? Dwie osoby z tego grona straciły pracę, dwie kolejne miały problemy z jej utrzymaniem, a prawie wszystkie zalała fala hejtu.
W sprawie interweniował rzecznik praw obywatelskich Adam Bodnar. W odpowiedzi na interwencję, KRRiT poinformowała jednak, że "nie widzi podstaw do wszczęcia postępowania na podstawie ustawy o radiofonii i telewizji".
"Udzielenie wsparcia publicznemu wydarzeniu poprzez osobisty w nim udział oznacza rezygnację z anonimowości i uczestnicy publicznego zgromadzenia powinni uwzględnić tę okoliczność przy podejmowaniu swoich decyzji" - stwierdził przewodniczący rady Witold Kołodziejski w piśmie skierowanym do RPO. Jego fragmenty przytacza serwis press.pl.
Kołodziejski podkreśla zarazem, że brak wszczęcia postępowania przez KRRiT "nie pozostaje to w sprzeczności z możliwością dochodzenia ochrony dóbr osobistych w postępowaniu cywilnoprawnym przed sądami powszechnymi".
RPO zapowiada kolejną interwencję
Co na to Bodnar? - Odpowiedź KRRiT wskazuje na brak zrozumienia istoty zgromadzeń, obowiązków mediów oraz ochrony danych osobowych uczestników zgromadzeń - skomentował w rozmowie z "Presserwisem".
- Przewodniczący argumentuje, że skoro ludzie idą na zgromadzenie, to mogą być zaprezentowani na ekranie telewizyjnym - to oczywiście prawda. Ale nie oznacza to, że mają być otagowani i nazwani - to przetwarzanie danych osobowych, pozyskiwanie danych na temat osób i nadużywanie czyjegoś wizerunku (...) Możemy być fotografowani i przedstawiani jako część zbiorowości, ale nie na zasadzie, że każda osoba jest wyszczególniona i nazwana - podkreślił i zapowiedział kolejną interwencję w sprawie.
Kurski o "ostentacyjnym przechadzaniu"
Przypomnijmy, wcześniej na interwencję RPO podpowiedział prezes TVP Jacek Kurski. Stwierdził, że osoby protestujące przed budynkiem TVP w żaden sposób nie zastrzegały publikacji ich wizerunku, "ostentacyjnie przechadzając się przed kamerami TVP oraz udzielając wypowiedzi dziennikarzom Telewizji Polskiej na temat ataku na panią M. Ogórek, a niektóre z osób wręcz szczyciły się swoim zachowaniem".
"Niepotrzebnie się zdenerwowałam, bo okazało się, że wśród otaczających nie było szaleńca" - pisała sama Ogórek trzy dni po incydencie.
Zobacz także: „To niedopuszczalne”. Marcinkiewicz o ataku na Ogórek
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl