"Żydowska Warszawa nagle zamarła"
Od czasu początków getta w kwietniu 1940 roku, życie w odseparowanych kwartałach stało się walką o przetrwanie. Od listopada 1940 do lipca 1942 roku w żydowskiej dzielnicy z powodu głodu i chorób zmarło około 100 tysięcy osób. Ale najgorsze miało się dopiero rozpocząć.
"Dzień zgiełku, chaosu i strachu, wiadomość o wydaleniu Żydów błyskawicznie rozprzestrzenia się po mieście - żydowska Warszawa nagle zamarła, sklepy są zamknięte, Żydzi biegają zdezorientowani i przerażeni" - pisał 22 lipca mieszkaniec getta Abraham Lewin w swoich pamiętnikach. Jego najgorsze obawy właśnie zaczęły się spełniać.
Na zdjęciu: żydowskie dzieci uciekają przed strażnikiem w getcie (1943 rok).