Liberalizacja przepisów aborcyjnych wraca do Sejmu. Nowoczesna złożyła swój projekt
Nowoczesnej udało się zebrać podpisy pod poselskim projektem ustawy o świadomej prokreacji. Projekt przepisów liberalizujących możliwość przerywania ciąży różni się od tego, który w ubiegłym tygodniu został odrzucony.
Po odrzuceniu projektu "Ratujmy Kobiety" Nowoczesna zapowiedziała złożenie własnego projektu. Został on przygotowany wcześniej, ale posłom nie udało się zebrać wymaganej liczby 15 podpisów.
Projekt posłów Nowoczesnej trafił do laski marszałkowskiej w czwartek. Proponowane rozwiązania zakładają możliwość przerywania ciąży na żądanie do 12. tygodnia. Jednak byłoby to możliwe po konsultacjach dotyczących skutków aborcji, a także po otrzymaniu informacji o formach pomocy dla kobiet w ciąży.
Proponowane zmiany zakładają też wprowadzenie obowiązkowych zajęć z wiedzy o seksualności człowieka i rodzicielstwie dla uczniów pierwszej, czwartek i siódmej klasy szkoły podstawowej oraz dla uczniów drugiej lub trzeciej klasy szkoły średniej.
Nowoczesna w swoim projekcie chce zapewnienia szerszego dostępu do środków antykoncepcyjnych oraz badań na choroby przenoszone drogą płciową.
Przypomnijmy, w ubiegłym tygodniu Sejm odrzucił projekt "Ratujmy Kobiety", a do dalszych prac w komisji skierowano projekt "Zatrzymaj Aborcję", który zakłada zakazania przerywania ciąży z powodu ciężkiego uszkodzenia płodu.
W głosowaniu nad skierowaniem projektu liberalizującego przepisy aborcyjne do dalszych prac w komisji nie wzięła udział część posłów PO i Nowoczesnej, a kilku było przeciw.