Liban: chrześcijanie na wolności
Sąd w Bejrucie w nocy z poniedziałku na wtorek zwolnił 75 z około 250 aresztowanych wcześniej działaczy chrześcijańskich. Libańscy chrześcijanie opuścili areszt - w którym przebywali od prawie miesiąca - po wpłaceniu zasądzonych przez wojskowych sędziów grzywien w wysokości 3 mln funtów libańskich (2 tys. dol.) od osoby.
Zatrzymani odpowiadali przed sądem za przynależność do nielegalnych ugrupowań politycznych, zagrażających bezpieczeństwu państwa. Większość z 250 aresztowanych chrześcijan to zwolennicy przebywającego w więzieniu Samira Dzadzy przywódcy milicji chrześcijańskiej - Sił Libańskich, oraz przebywającego na emigracji generała Michela Auna.
Zdaniem brytyjskiej sieci BBC, większość aresztowanych chrześcijan została dyskretnie zwolniona już wcześniej; część skazano na symboliczne kary aresztu do 45 dni. W więzieniu - twierdzi BBC - pozostało 17 przywódców Sił Libańskich Dzadzy, głównie współpracowników oskarżonego w poniedziałek o spiskowanie z Izraelem przeciwko Libanowi i Syrii członka SL - Tafika al-Hindiego. Większość spośród 250 aresztantów występowała publicznie - podobnie jak Dzadza czy Aun - przeciwko dominacji syryjskiej w Libanie. (kar)