"Lex TVN" szansą dla Dudy? Na szali kariera i stosunki z USA
Po błyskawicznym odrzuceniu uchwały Senatu ustawa "lex TVN" trafi na biurko Andrzeja Dudy. Jak donoszą media, to szansa dla polskiego prezydent, by negocjować z administracją USA korzystne umowy w zamian za weto. Z drugiej strony Duda może poświęcić relacje z Bidenem na rzecz usunięcia Jacka Kurskiego.
Po błyskawicznym wznowieniu prac przez sejmową Komisją Kultury i Środków Przekazu, a następnie odrzuceniu senackiej uchwały w sprawie "lex TVN", niesławna ustawa o radiofonii i telewizji trafi na biurko Andrzeja Dudy.
"Lex TVN" a kariera Andrzeja Dudy. Na szali stosunki z USA
Co z "lex TVN" zrobi polski prezydent? Tego nie wie nikt, ponieważ, o ile jeszcze we wrześniu Duda zapowiadał weto w sprawie nowego prawa, tak w piątkowej wypowiedzi dla mediów nie był już taki stanowczy.
Zachowanie głowy państwa może być elementem gry na czas, w której główną stawką mogą być korzystne dla prezydenta umowy z USA, a także postawienie Andrzeja Dudy w centrum uwagi. Dlaczego? Warto cofnąć się do doniesień Wirtualnej Polski z sierpnia tego roku.
"Lex TVN", Andrzej Duda i USA. Doniesienia WP
"Andrzej Duda wie, że gdyby podpisał 'lex TVN', miałby zablokowaną przez Amerykanów drogę do kariery międzynarodowej po zakończeniu drugiej kadencji prezydentury" - pisał w sierpniu Wróblewski, powołując się na źródła w Kancelarii Prezydenta.
Teraz bardzo podobne informacje podaje "Gazeta Wyborcza", która przypomina, że grunt pod międzynarodową karierę prezydenta Andrzeja Dudy ma robić Krzysztof Szczerski, były prezydencki minister, który w czerwcu został stałym przedstawicielem Polski przy ONZ.
"Lex TVN" za stołek Kurskiego? Andrzej Duda przed decyzją
Wśród mediów krąży jednak inna teoria, która mówi o tym, że Duda poświęci swoją międzynarodową przyszłość i zażąda od PiS usunięcia Jacka Kurskiego z TVP w zamian za podpis pod "lex TVN". Taki przebieg wydarzeń w swoim tekście również opisał Michał Wróblewski w sierpniu tego roku, a wszystko dzięki przejęciu kompetencji Rady Mediów Narodowych przez Krajową Radę Radiofonii i Telewizji.
Gdyby jednak Andrzej Duda zdecydował się na taki ruch w sprawie Kurskiego i "lex TVN", istnieje scenariusz, w którym prezydent ponownie zostałby ośmieszony. Kulisy ultimatum głowy państwa opisywaliśmy w Wirtualnej Polsce jako pierwsi.
Przyjaciela Jarosława Kaczyńskiego prezydentowi już raz udało się usunąć, jednak ten po chwili wrócił, a Duda został z niczym. Co gorsza, stosunki głowy państwa z prezesem PiS, jak informowaliśmy, zostały zamrożone.
Możliwe więc, że prezydent Duda drugi raz nie zdecyduje się na ten sam ruch. Jego piątkowa wypowiedź, w której podkreślił, że "ma wiele możliwości", wskazuje na to, że Andrzej Duda wykorzysta najbliższe trzy tygodnie na to, by rozegrać, być może najważniejszą dla siebie rozgrywkę, która zaważy na jego politycznej przyszłości.