"Lex TVN" obali rządy PiS? Ekspert o "krytycznie ważnym" momencie
- Ta sprawa w tej chwili nie może jakoś radykalnie zmienić sondaży mówiących o poparciu dla partii politycznych. Polacy rozumieją, że w tej chwili tak naprawdę nie ma żadnej realnej alternatywy dla rządu Prawa i Sprawiedliwości. Rozumieją, że opozycja nie jest w tej chwili gotowa z różnych powodów do tego, żeby przejąć władzę czy nawet iść do przyspieszonych wyborów - mówił w programie "Newsroom" WP politolog, prof. Sławomir Sowiński pytany o konsekwencje jakie może mieć dla PiS przyjęcie ustawy "lex TVN". Tłumaczył, że opozycji obecnie "nie opłaciłoby się sięgać po władzę" z uwagi na panujący "kryzys". Według niego, moment powrotu przez PiS do "lex TVN" jest wyjątkowo niefortunny. - Jesteśmy w krytycznie ważnym momencie dla architektury bezpieczeństwa w naszym regionie - podkreślił. Prof. Sowiński przypomniał o napiętej sytuacji na granicy polsko-białoruskiej i ukraińsko-rosyjskiej. - W tym momencie krytycznie ważne są dobre relacje dyplomatyczne z naszymi partnerami w NATO. I oczywiście ta sprawa ("lex TVN" - red.) jest tutaj zupełnie niezrozumiała, kontrproduktywna i dysfunkcjonalna - stwierdził. W jego ocenie Prawo i Sprawiedliwość zdecydowało szybko uchwalić nowelizację ustawy medialnej ze względu na zbytnie spiętrzenie w ostatnim czasie negatywnych dla władzy spraw. - Obóz władzy kalkuluje, że teraz dla niego kluczowi są jego wyborcy, te trzydzieści kilka procent, i chce zademonstrować tym wyborcom swoją skuteczność, swoje zdecydowanie. Chce pokazać, że ma taką polityczną energię, polityczny impet, jaki widzieliśmy w roku 2016, 2017 i 2018 - ocenił politolog.