"Lex Czarnek". Sejm zdecydował

"Lex Czarnek". Sejm zdecydował

"Lex Czarnek". Sejm zdecydował
"Lex Czarnek". Sejm zdecydował
Źródło zdjęć: © PAP | Darek Delmanowicz
Radosław Opas
13.01.2022 18:07

Podczas czwartkowego posiedzenia Sejmu głosowano nad nowelizacją ustawy Prawo oświatowe, zwanej "lex Czarnek". Projekt wzmacniający rolę kuratora oświaty został przyjęty.

Za przyjęciem nowelizacji ustawy Prawo oświatowe głosowało 227 posłów, 214 było przeciwko, nikt się nie wstrzymał. Projekt poparło 219 posłów klubu PiS, czterech posłów Porozumienia, dwóch posłów Kukiz'15 i dwóch posłów niezrzeszonych (Łukasz Mejza i Zbigniew Ajchler).

Wynik głosowania skomentował już minister edukacji i nauki Przemysław Czarnek. "Dziękuję państwu posłom za uchwalenie ustawy i wzmocnienie prawa rodziców do wychowania dzieci zgodnie z własnym światopoglądem, odpolitycznienie szkoły i ochronę dzieci przed demoralizacją. Bardzo ważna decyzja" - napisał na Twitterze szef MEiN.

Innego zdania jest natomiast zastępca rzecznika Porozumienia Jan Strzeżek. "Sejm przyjął 'lex Czarnek'. Ustawa, która sprawi, że antyszczepionkowcy, tacy jak Barbara Nowak, będą decydować o wszystkim, co się dzieje w polskich szkołach. Celem tej ustawy jest formowanie młodych Polaków na podobieństwo Ministra Czarnka" - stwierdził radny.

Zobacz też: Wyjawił informację o Dudzie i Kaczyńskim. "Piaskownica"

"Lex Czarnek" krytykowane. Co zakłada rządowy projekt?

Jednym z głównych założeń proponowanej przez ministra Przemysława Czarnka nowelizacji ustawy Prawo oświatowe jest to, aby kuratorzy otrzymali większe uprawnienia. Jeśli dyrektor szkoły lub placówki oświatowej nie wykona zaleceń wydanych przez kuratora oświaty, będzie on mógł wezwać go do złożenia stosownych wyjaśnień, dlaczego nie zastosował się do jego poleceń.

Nowelizacja prawa oświatowego przewiduje też, że kurator oświaty będzie miał decydujący głos przy wyborze dyrektorów szkół. Ministerstwo Edukacji i Nauki chce także sprawować kontrolę nad zajęciami dodatkowymi, jakie prowadzone są w danej szkole.

Zajęcia prowadzone przez stowarzyszenia lub organizacje pozarządowe będą musiały najpierw uzyskać pozytywną opinię kuratora oświaty. Konieczne będzie też przedstawienie rodzicom uczniów pełnej informacji o celach zajęć i treściach na nich prezentowanych.

Opozycja o "lex Czarnek": Wielki partyjny eksperyment

O projekcie promowanym przez Przemysława Czarnka dyskutowano 4 stycznia podczas wspólnego posiedzenia połączonych Komisji Edukacji, Nauki i Młodzieży oraz Obrony Narodowej. Pomysły MEiN stanowczo krytykowała opozycja.

- Jeżeli są jakiekolwiek zajęcia pozalekcyjne na terenie szkoły, to rodzice decydują, czy ich dziecko będzie na nie chodzić. Tego prawa Czarnek chce zakazać - tłumaczyła Katarzyna Lubnauer z Koalicji Obywatelskiej. - Ta ustawa razem z przedmiotem HiT, to wielki partyjny eksperyment PiS na dzieciach - dodała.

Nowelizację ustawy Prawo oświatowe w mocnych słowach oceniła też Barbara Nowacka. - Nawet nie wiecie, co jest w tej ustawie. Chcecie, żeby polska młodzież uciekała od szkoły. Chcecie wprowadzić powtórkę z PRL - mówiła posłanka w kierunku polityków PiS obecnych na posiedzeniu.

Zdaniem Bartłomieja Sienkiewicza z KO forsowana przez Przemysława Czarnka ustawa "spowoduje, że uczniowie dowiedzą się, czym jest fanatyzm wprowadzony w politykę państwa". - Chcecie wychować nowego obywatela Prawa i Sprawiedliwości. Wychowacie pokolenie wolności, buntu i to będzie jedyny efekt waszej pracy - wskazał poseł.

Przeczytaj również:

Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Komentarze (1307)
Zobacz także