Lewica przedstawi kandydatkę na prezydenta w grudniu? Znany badacz wziął sprawy w swoje ręce

Nowa Lewica może zaprezentować kandydata (a raczej kandydatkę) na prezydenta już 7 grudnia na konwencji podsumowującej rok obecności w rządzie - twierdzą nieoficjalnie czołowi politycy tej formacji. Włodzimierz Czarzasty ma swoją faworytkę.

Włodzimierz Czarzasty i Agnieszka Dziemianowicz-BąkWłodzimierz Czarzasty i Agnieszka Dziemianowicz-Bąk
Źródło zdjęć: © East News | Artur Barbarowski
Michał Wróblewski

Kilka tygodni temu. Agnieszka Dziemianowicz-Bąk występuje w spocie promującym program "Aktywny Rodzic". Spot Ministerstwa Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej z udziałem polityczki Lewicy nie podoba się Kancelarii Premiera. Donald Tusk na posiedzeniu rządu zwraca uwagę ministrom, że taka autopromocja nie jest mile widziana.

- Przejęliście się tym, że premier znów się "wściekł"? - pytamy liderów Nowej Lewicy. Ci zaprzeczają. - Komuś się nie spodobał spot z panią minister? To będzie ich jeszcze więcej - zdradza z pewnością w głosie, acz enigmatycznie, jeden z czołowych polityków tej formacji.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Nowa kandydatka na prezydenta? "Wszystko jest możliwe"

Lewica pochwali się rokiem w rządzie

Agnieszka Dziemianowicz-Bąk jest dziś faworytką w przedbiegach o nominację dotyczącą kandydata Lewicy na prezydenta. Polityczka jest oceniania jako jedna z najaktywniejszych ministrów w rządzie Donalda Tuska. Jest też wskazywana przez Włodzimierza Czarzastego w nieoficjalnych rozmowach jako ta, która miałaby największe szanse na dobry wynik w wyborach wiosną 2025 roku.

Możliwe, że ambitna minister zostanie przedstawiona jako kandydatka na głowę państwa już 7 grudnia na konwencji Nowej Lewicy, która podsumuje rok w rządzie. - Akurat przy wszystkich naszych wpadkach i potknięciach przez ten rok, Agnieszka na tle pozostałych błyszczy - powiedział nam niedawno jeden z polityków tej formacji.

Dziemianowicz-Bąk nie tylko pilotowała (wraz z innymi członkiniami kierownictwa MRPiPS) program "Aktywny Rodzic" (czyli słynne "babciowe"), ale także była twarzą sztandarowego programu Lewicy w pierwszym roku rządów koalicji 15 października - czyli tzw. renty wdowiej. Programów zainicjowanych przez minister - o nieco mniejszym zasięgu - było jednak więcej.

I o nich ma być mowa na grudniowej konwencji. A także o innych, ważnych dla Lewicy osiągnięciach - m.in. przeznaczonych miliardach złotych na budownictwo społeczne.

- Nasze projekty są gotowe, a kredytu zero nadal nie ma. To nasz sukces - przekonują nasi rozmówcy z Lewicy.

Agnieszka Dziemianowicz-Bąk i Włodzimierz Czarzasty
Agnieszka Dziemianowicz-Bąk i Włodzimierz Czarzasty © East News | Filip Naumienko/REPORTER

Ultimatum premiera

Nie jest jednak przesądzone, czy Lewica faktycznie wskaże Dziemianowicz-Bąk. Tak chcieliby niektórzy liderzy, ale przesądzą badania. A także - rzecz jasna - stanowisko samej minister.

Donald Tusk bowiem - jak słyszymy - nie zgodzi się na to, by w jego rządzie zasiadał ktoś, kto jednocześnie kandyduje w tak ważnych wyborach, jak prezydenckie. - Tu nie będzie mowy o urlopie na czas kampanii. Kandydujesz, odchodzisz z rządu - przyznał nam jeden ze współpracowników premiera.

Niektórzy odczytali to jako niewypowiedziane i nieformalne ultimatum postawione minister rodziny, pracy i polityki społecznej. Nasi rozmówcy z Lewicy nie wykluczają, że wobec tego Agnieszka Dziemianowicz-Bąk nie będzie chciała odchodzić z ministerstwa tylko po to, by przegrać w wyborach prezydenckich (nikt nie łudzi się, że będzie inaczej). Zwłaszcza że sprawdza się w resorcie i nie zamierza dziś z niego odchodzić.

Z drugiej zaś strony - gdyby i badania, i liderzy wskazali na nią - minister trudno byłoby odmówić nominacji na kandydatkę. - To propozycja z gatunku: nie do odrzucenia. Albo bardzo trudna do odrzucenia - twierdzi jeden z rozmówców WP. Minister Dziemianowicz-Bąk może mieć zatem spory dylemat.

Lewica zmienia badaczy

Badania - pogłębione, fokusowe, jakościowe i ilościowe - które zleciła niedawno Lewica, mogą wskazać jednak na innego kandydata.

Za badania - jak słychać nieoficjalnie - odpowiedzialny jest związany ze środowiskiem "Krytyki Politycznej" prof. Przemysław Sadura. To znany socjolog - uważany za jednego z najlepszych w Polsce - i nauczyciel akademicki, autor wielu znanych i cenionych publikacji. Wcześniej dla Lewicy badania przeprowadzały pracownie IPSOS i IBRIS.

Badania prof. Sadury mają potrwać kilka miesięcy. Dotyczą całej formacji. I tego, jak postrzegana jest w Polsce lewica. Nie wiadomo, czy ich rezultatem będzie przedstawienie kandydatury w grudniu. Nasi rozmówcy z Lewicy podkreślają, że realnym terminem jest również początek przyszłego roku. Przypomnijmy - Koalicja Obywatelska, zgodnie z tym, co zapowiadał Donald Tusk, planuje przedstawić swojego kandydata w styczniu lub lutym.

W październiku Nowa Lewica na Radzie Krajowej ma określić sposób wyboru kandydatki lub kandydata na prezydenta. Pod koniec miesiąca zaś partia Razem zdecyduje, czy chce pozostać w klubie parlamentarnym z Nową Lewicą. Jeśli tak, to Razem poprze proponowaną przez Nową Lewicę kandydatkę na prezydenta - słyszymy nieoficjalnie.

- W 2025 roku będziemy wybierać władze Nowej Lewicy. Agnieszka jako kandydatka w wyborach prezydenckich mogłaby być nie tylko symbolicznym, ale faktycznym "nowym otwarciem" dla lewicy - wskazał nam rozmówca związany z tą formacją. Warunek jest jeden: ona sama musi chcieć.

Pięcioro kandydatów

Niemal przesądzone jest jedno: to kobieta ma reprezentować Lewicę w przyszłorocznych wyborach. - Nowa Lewica w wyborach prezydenckich będzie przedstawiać kandydatkę. Magdalena Biejat będzie na pewno rozpatrywana, podobnie jak inne, fantastyczne osoby. Taką osobą jest na przykład Agnieszka Dziemianowicz-Bąk - mówił jeszcze przed wyborami do PE w programie "Rzecz o polityce" Włodzimierz Czarzasty.

Według źródeł Wirtualnej Polski Nowa Lewica zamierza testować pięcioro kandydatów, żeby zbadać, kto ma szanse na najlepszy wynik w przyszłorocznych wyborach prezydenckich. Obecnie partia zamierza sprawdzać popularność Agnieszki Dziemianowicz-Bąk, Katarzyny Kotuli, Magdaleny Biejat, Joanny Scheuring-Wielgus i - co ciekawe - Krzysztofa Gawkowskiego. Z tej grupy to Biejat - obok Dzimianowicz-Bąk - ma największe szanse. Była już kandydatką na prezydenta Warszawy, dzisiaj jest wicemarszałkiem Senatu.

Lista może ulegać jednak zmianie. - Uważam, że kandydatką Lewicy w wyborach prezydenckich powinna być kobieta, ale tę decyzję będziemy podejmowali na rok przed wyborami - powiedział w kwietniu br. Włodzimierz Czarzasty.

Ministra Agnieszka Dziemianowicz-Bąk w 2020 r. była współprzewodniczącą sztabu Roberta Biedronia w kampanii prezydenckiej. We wrześniu 2021 r. przystąpiła do Nowej Lewicy, dołączając do frakcji SLD. Wcześniej przez kilka lat była jedną z liderek partii Razem.

Jest pedagożką, filozofką, badaczką społeczną, działaczką polityczną i doktorem nauk humanistycznych. W Sejmie pracowała m.in. w Komisji Polityki Społecznej i Komisji Edukacji, Nauki i Młodzieży.

Niewykluczone, że w wyborach prezydenckich będzie kandydować więcej kobiet o lewicowych. Swojej kandydatury nie wykluczyła w poranku Wirtualnej Polski posłanka Paulina Matysiak, jedna z inicjatorek stowarzyszenia "Tak dla rozwoju" (dziś zawieszona w prawach członkini klubu Nowej Lewicy).

Michał Wróblewski, dziennikarz Wirtualnej Polski

Napisz do autora: michal.wroblewski@grupawp.pl

Źródło artykułu: WP Wiadomości

Wybrane dla Ciebie

Rosyjskie media w akcji. Rozpowszechniają fałszywe informacje
Rosyjskie media w akcji. Rozpowszechniają fałszywe informacje
Jest potwierdzenie. Będzie nota protestacyjna dla Rosji
Jest potwierdzenie. Będzie nota protestacyjna dla Rosji
Naruszenie przestrzeni powietrznej. Białoruś twierdzi, że informowała Warszawę
Naruszenie przestrzeni powietrznej. Białoruś twierdzi, że informowała Warszawę
NATO ws. dronów nad Polską. "Sojusz zareagował szybko i zdecydowanie"
NATO ws. dronów nad Polską. "Sojusz zareagował szybko i zdecydowanie"
Szukają szczątków dronów. W akcji 12 tys. policjantów
Szukają szczątków dronów. W akcji 12 tys. policjantów
"Są zrozpaczeni". Mieszkańcy Wyryk relacjonują
"Są zrozpaczeni". Mieszkańcy Wyryk relacjonują
Media: 23 rosyjskie drony naruszyły polską przestrzeń powietrzną. Holenderskie F-35 w akcji
Media: 23 rosyjskie drony naruszyły polską przestrzeń powietrzną. Holenderskie F-35 w akcji
Niemieckie media: Alarm w Polsce. Czy Rosja testuje NATO?
Niemieckie media: Alarm w Polsce. Czy Rosja testuje NATO?
Polska chce uruchomienia art. 4 NATO. "To dopiero wstęp"
Polska chce uruchomienia art. 4 NATO. "To dopiero wstęp"
Rosyjskie drony nad Polską. Gen. Roman Polko: W końcu reagujemy
Rosyjskie drony nad Polską. Gen. Roman Polko: W końcu reagujemy
"Nie idziemy na kompromis". Francja reaguje na drony Rosji nad Polską
"Nie idziemy na kompromis". Francja reaguje na drony Rosji nad Polską
Polska apeluje o wysuniętą strefę obrony NATO
Polska apeluje o wysuniętą strefę obrony NATO