Lewica nie poprze Trzaskowskiego. Ma mu za złe jedną kwestię
Rafał Trzaskowski nie może liczyć na poparcie Lewicy w nadchodzących wyborach samorządowych. Polityk będzie ubiegał się o reelekcję na urząd prezydenta Warszawy. Zdaniem Magdaleny Biejat, członek PO zaniedbał kwestię budowy mieszkań.
30.01.2024 | aktual.: 30.01.2024 10:14
- Ja uważam, że Lewica powinna wystawić swojego kandydata, bądź kandydatkę, czy koalicja, w której będziemy, powinna poprzeć swojego kandydata na prezydenta Warszawy - powiedziała w rozmowie z Polsat News Magdalena Biejat.
Nie wiadomo jeszcze, kto będzie ubiegał się o to stanowisko.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
- Dobra wiadomość jest taka, że jesteśmy w rozmowach z wieloma podmiotami i te koalicje, porozumienia, które tworzymy na różnych poziomach z Nową Lewicą, z ruchami miejskimi, w niektórych miejscach z Platformą Obywatelską czy Polską 2050, będą ofertami dla wyborców, które będą mówiły o gminach i miastach przyjaznych dla ludzi, takich kandydatach, którzy koncentrują się na ich potrzebach - powiedziała posłanka.
Mają pretensje do Trzaskowskiego. "Są potrzebne"
I zaznaczyła, że Lewica jest w Warszawie "bardzo silna". - Ma mocny elektorat. Zyskujemy lepsze wyniki niż na poziomie całego kraju - podkreśliła Biejat.
Posłanka wyjaśniła, że ma Trzaskowskiemu za złe brak własnej strategii mieszkaniowej. - Warszawa nie buduje mieszkań, a są one jak nigdzie indziej potrzebne - stwierdziła.
Już w zeszłym roku Rafał Trzaskowski zadeklarował, że będzie ubiegał się o kolejną kadencję prezydenta Warszawy. Nie jest jasne, czy wystartuje w wyborach prezydenckich w 2025 r.
Źródło: Polsat News