Trwa ładowanie...
d2namlr
Leszek Miller uderzył w Mateusza Morawieckiego. Wicerzecznik PiS odpowiada: sam sobie wystawia świadectwo

Leszek Miller uderzył w Mateusza Morawieckiego. Wicerzecznik PiS odpowiada: sam sobie wystawia świadectwo

II tura wyborów prezydenckich coraz bliżej. Trwającą kampanię wyborczą skomentował m.in. były premier Leszek Miller, który skrytykował obecnego szefa rządu Mateusza Morawieckiego. "W całej Polsce grasuje oszust wręczający planszowe czeki bez pokrycia. Ma na imię Mateusz, ale każe na siebie mówić Andrzej" - napisał były szef SLD na Twitterze. Na jego słowa szybko zareagował wicerzecznik Prawa i Sprawiedliwości Radosław Fogiel. - Cóż ja mogę na to poradzić, na takie słowa jak "oszust". Niestety pan premier sam sobie wystawia świadectwo, używając jego własnych słów - poznajemy go teraz lepiej - dodał Fogiel, broniąc premiera Mateusza Morawieckiego, którego wielu polityków opozycji krytykuje za nieorganizowanie posiedzeń rządu.

Panie pośle, a Leszek Miller były Rozwiń

Transkrypcja:

Panie pośle, a Leszek Miller były premier pisze tak w mediach społecznościowych: "W całej Polsce grasuje oszust, wręczający planszowe czeki bez pokrycia. Ma na imię Mateusz, ale każde na siebie mówić Andrzej". Cóż. Mógłbym zacytować kilka bon-motów pana premiera Millera i to myślę, by zakończyło tę sprawę. Rozumiem, że pan premier Miller, który kiedy był premierem, a prezydentem był pan Aleksander Kwaśniewski, miał szorstką przyjaźń, jak sam mówił, z panem prezydentem. I może go zdumiewać to, że można wspierać swojego kandydata. Można wspierać swojego prezydenta, ale cóż ja mogę na to poradzić. Na takie słowa jak oszust? Pan premier Miller niestety sam sobie wystawia świadectwo i używając jego własnych słów, poznajemy go teraz lepiej. Dobrze, panie pośle, to dlaczego nie ma tych posiedzeń rządu? Dlaczego one się nie odbywają od dłuższego już czasu? Panie redaktorze, powtarzam. Jeśli chodzi o szczegóły prac rządu, to odsyłam do centrum informacyjnego rządu. Nie jestem na bieżąco ze wszystkimi pracami Rady Ministrów, bo siłą rzeczy być nie mogę. Ale to jest sprawa bardzo oczywista. Posiedzenia rządu odbywają się w miarę potrzeb. Wtedy kiedy zwołuje je prezes Rady Ministrów. Kiedy potrzeba, to się odbywają nawet kilka razy w tygodniu - jest taka możliwość. Kiedy nie ma takiej potrzeby, to mogą się odbywać nieco rzadziej.
d2namlr
d2namlr
Więcej tematów