Lepper: nie traktuję poważnie wniosku PO
Wicepremier Andrzej Lepper nie traktuje poważnie wniosku Platformy Obywatelskiej o odwołanie go ze stanowiska ministra rolnictwa. Odnosząc się w "Sygnałach Dnia" do medialnych doniesień, że Platforma chce zmusić PiS do publicznej jego obrony, Lepper stwierdził, że nie widzi powodów by PiS go nie bronił.
Według Andrzeja Leppera, sytuacja w resorcie rolnictwa jest dobra a on sam jest chwalony przez unijną komisarz rolnictwa. Lepper stwierdził w Programie Pierwszym Polskiego Radia, że opozycja ma prawo stawiać wnioski o wotum nieufności wobec ministra, ale oczekuje dowodu na to, ze cokolwiek jako szef resortu zrobił źle.
Według Andrzeja Leppera, zrobił on wszystko by doprowadzić do zniesienia embarga na eksport polskich produktów do Rosji, ale jego wysiłki rozbiły się o niezmienne stanowisko strony rosyjskiej. Spotykałem się z rosyjskim ambasadorem, napisałem pismo do wicepremiera Rosji, do Moskwy pojechała polska delegacja, a w naszych zakładach były rosyjskie i unijne kontrole, które niczego nie znalazły- wymieniał Lepper. Zdaniem wicepremiera, z powodu rosyjskiego embarga sytuacja polskich rolników stała się tragiczna.