Lepper: nie ma podstaw do wzrostu cen chleba
Wicepremier Andrzej Lepper powiedział, że nie ma podstaw do drastycznego wzrostu cen chleba w kraju.
14.09.2006 | aktual.: 15.09.2006 07:59
Minister rolnictwa podkreślił, że w Polsce zboża nie brakuje. Przyznał jednak, że tegoroczne zbiory będą mniejsze o 4- 5 milionów ton, to jest o około 20 procent w porównaniu z rokiem ubiegłym. Andrzej Lepper podkreślił, że zapasy zboża w Unii Europejskiej są na tyle duże, by te niedostatki uzupełnić.
Minister rolnictwa zaapelował do rolników, by nie przetrzymywali zboża, ponieważ jego ceny nie będą rosnąć.
Podczas konferencji prasowej poinformował, że ministerstwo rolnictwa planuje zróżnicowaćunijne dopłaty do użytków zielonych. Wicepremier i szef tego resortu Andrzej Lepper powiedział, że chodzi o to, by premiować tych, którzy najlepiej gospodarują na takich ziemiach.
Dodał, że w najbliższy poniedziałek będzie o tym rozmawiał w Brukseli z komisarz Mariann Fischer-Boel. Lepper w Belgii weźmie udział także w posiedzeniu rady ministrów rolnictwa Unii Europejskiej.
Ministerstwo rolnictwa opowiada się za tym, by dopłata do użytków zileonych wynosiła 80 euro do hektara, a dla rolników mających hodowle zwierzęce - 200 euro do hektara.
Według Andrzeja Leppera w najbliższym czasie powinniśmy dowiedzieć się poza tym, kiedy dokładnie zostanie zniesione ukraińskie embargo na polską żywność. Do Kijowa pojechała dziś polska delegacja, która będzie prowadzić rozmowy w tej sprawie.
Embargo na polską żywność Ukraina nałożyła pod koniec marca tego roku. Oficjalnym powodem były nieprawidłowości w eksporcie naszego mięsa. Ukraińcy zarzucali nam brak pełnej dokumentacji sprzedawanego mięsa, co miało ułatwiać jego przemyt.
Szef ukraińskiego rządu Wiktor Janukowycz podczas wizyty w Krynicy na Forum Ekonomicznym zapewnił, że sprawa embarga będzie w najbliższym czasie załatwiona.
Zdaniem Andrzeja Leppera, dużo większy problem jest z rosyjskim embargiem na naszą żywność.