Lepper: konstytucja jedynym prawem
Andrzej Lepper (PAP/fot. Paweł Kula)
Wicemarszałek Sejmu Andrzej Lepper powiedział podczas poniedziałkowej konferencji poświęconej etyce w zawodzie polityka, że polityk musi przestrzegać prawa, ale zaproponował "gradację aktów prawnych". Dodał, że - według niego - konstytucja jest najwyższym prawem, a pozostałe są niższego rzędu.
Ogólnopolska Konferencja Naukowa pt. "Etyka zawodu polityka" rozpoczęła się w poniedziałek w Warszawie.
Zdaniem Leppera, to państwo łamie prawo, łamie konstytucję, bo nie zapewnia zapisanej tam np. bezpłatnej nauki na każdym szczeblu, ani służby zdrowia.
To ja pytam: jeśli państwo tego nie zapewnia, to łamie prawo czy nie łamie? Łamie prawo, ale ludzi, którzy wychodzą i upominają się o te sprawy - mówi się, że to oni łamią prawo. Nie, najpierw złamał ktoś pierwszy prawo, kto nie przestrzega najwyższego aktu prawnego - mówił Lepper na konferencji.
Jeżeli łamany jest najwyższy akt prawny, to inne akty prawne nie są żadnym prawem - podkreślił. Zastrzegł, że jest to jego własny pogląd i pogląd jego partii. I tego będziemy przestrzegać - zapowiedział.
Lepper powiedział także, iż kryzys etyki wszystkich zawodów rozpoczął się po 1989 r.
W dyskusji panelowej uczestniczyli również senator Olga Krzyżanowska (UW) i posłowie: Jerzy Jaskiernia (SLD), Tomasz Nałęcz (UP), Jan Olszewski (ROP). Mimo zapowiedzi nie uczestniczyli w niej: były premier Jerzy Buzek, prezes PSL Jarosław Kalinowski, szef SKL Jan Maria Rokita, minister w Kancelarii Prezydenta Barbara Labuda.
Jedynie Krzyżanowska publicznie zareagowała na wypowiedź szefa Samoobrony. Jak ma żyć społeczeństwo, jeżeli każdemu pozwolimy powiedzieć: "to prawo będę przestrzegał, bo jest wyższego rzędu, a tego nie będę, bo nie jest tego rzędu, które uważam za słuszne"? - pytała. (mk)