Lepper bez immunitetu
Andrzej Lepper
w czasie wystąpienia
w Sejmie w piątek
po południu (PAP/
Przemek
Wierzchowski)Sejm zdecydował w piątek wieczorem o uchyleniu immunitetu poselskiego Andrzejowi Lepperowi. "Za" głosowało 281 posłów, "przeciw" - 87, wstrzymało się 7. Tym samym Sejm wyraził zgodę na pociągnięcie przewodniczącego Samoobrony do odpowiedzialności karnej. Sam Lepper głosował za uchyleniem własnego immunitetu, jako jedyny poseł Samoobrony.
Większość wymagana do uchylenia immunitetu wynosiła 250 głosów (2/3 głosów).
Za tym, by uchylić immunitet Lepperowi głosowało 197 posłów SLD, nikt z uczestniczących w głosowaniu członków Sojuszu nie był przeciw. Podobnie głosowało też 53 członków PO i 16 posłów UP oraz 14 z PSL.
Członkowie PiS, koła SKL i grupa posłów PSL zgodnie nie wzięli udziału w głosowaniu.
Przeciwko byli wszyscy posłowie Samoobrony oprócz Leppera, dwóch posłów PSL (Bogdan Pęk i Wojciech Szczęsny Zarzycki) i 32 posłów LPR.
Zanim doszło do głosowania, Lepper wygłosił ponad dwugodzinne przemówienie. Oskarżył w nim czołowych polskich polityków - m.in. Aleksandra Kwaśniewskiego i Leszka Balcerowicza - o działanie na szkodę państwa. Wymieniał też szereg afer gospodarczych, którymi wcześniej - zdaniem TVN 24 - zajmowała się już NIK.
Podczas jego wystąpienia na sali sejmowej pozostali jedynie posłowie Samoobrony, PSL i LPR. Izbę opuścili posłowie SLD, PO, PiS i UP.
Wcześniej Komisja Regulaminowa i Spraw Poselskich pozytywnie zaopiniowała wniosek prokuratury o wyrażenie przez Sejm zgody na pociągniecie do odpowiedzialności karnej Andrzeja Leppera. Wniosek taki złożyła w grudniu prokurator generalny Barbara Piwnik. Miało to związek z wcześniejszym wystąpieniem sejmowym przewodniczącego Samoobrony, w którym znieważył on kilku posłów PO i SLD oraz jego wypowiedzią radiową, w której zniesławił ministra Włodzimierza Cimoszewicza. Prokuratura uważa, że Lepperowi będzie można postawić co najmniej 7 zarzutów.(ck, mag)