"Lelek" nie żyje. Jest ruch prokuratury

Nie żyje gangster Jacek B. o pseudonimie "Lelek". Mężczyzna popełnił samobójstwo podczas próby zatrzymania przez policjantów z Centralnego Biura Śledczego Policji. Prokuratura ze Wschowy wszczęła w tej sprawie postępowanie.

"Lelek" postrzelił się śmiertelnie podczas próby zatrzymania
"Lelek" postrzelił się śmiertelnie podczas próby zatrzymania
Źródło zdjęć: © CBŚP, PAP
oprac. TWA

- Jest wszczęte postępowanie i prowadzone są czynności przez prokuraturę rejonową we Wschowie - przekazała rzeczniczka prasowa Prokuratury Okręgowej w Zielonej Górze Ewa Antonowicz.

Do darzenia doszło we wtorek rano podczas akcji zleconej przez wrocławski dolnośląski wydział ds. przestępczości zorganizowanej i korupcji Prokuratury Krajowej, przeprowadzonej przez funkcjonariuszy wrocławskiego zarządu Centralnego Biura Śledczego Policji.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

- W godzinach porannych dostaliśmy informację, że podczas prowadzonych przez CBŚP - zarząd we Wrocławiu, czynności przeszukania i zatrzymania mężczyzna, wobec którego przeprowadzano te czynności samodzielnie oddał strzał - powiedziała.

Prowadzone postępowanie dotyczy ewentualnego nadużycia uprawnień przez funkcjonariusza publicznego i nieumyślnego spowodowania śmierci - wyjaśniła prokurator.

- Czekamy na wyniki sekcji zwłok - zaznaczyła.

"Lelek" nie żyje

Jak powiedziała rzeczniczka prasowa komendanta Centralnego Biura Śledczego Policji podinsp. Iwona Jurkiewicz, we wtorek wcześnie rano policjanci mieli w województwie lubuskim zatrzymać 56-letniego mężczyznę. - Miał być on zatrzymany na polecenie prokuratora PK do sprawy zabójstwa z lat dziewięćdziesiątych - podała.

- W chwili, gdy funkcjonariusze z zespołu specjalnego próbowali dostać się do mieszkania mężczyzny, wewnątrz budynku padł strzał. Policjanci zastali w lokalu postrzelonego mężczyznę i ujawnili broń palną. Natychmiast rozpoczęli reanimację, którą kontynuowali ratownicy z karetki pogotowia - powiedziała.

Mężczyzny nie udało się uratować pomimo niezwłocznie udzielonej pomocy - zaznaczyła.

Podinspektor podała, że o poinformowano miejscową prokuraturę i policję oraz wydział kontroli CBŚP i Biuro Spraw Wewnętrznych Policji.

Źródło artykułu:PAP
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (68)