Lekarze pod ostrzałem polityków. Reakcja Naczelnej Izby Lekarskiej
Rzecznik Naczelnej Izby Lekarskiej Jakub Kosikowski ostrzega przed planami obniżenia wynagrodzeń w zawodach medycznych. To reakcja na słowa premiera Donalda Tuska o priorytetach resortu zdrowia.
Co musisz wiedzieć?
- Zmiana na stanowisku ministra zdrowia: Izabela Leszczyna została zastąpiona przez Jolantę Sobierańską-Grendę, prawniczkę z tytułem MBA.
- Priorytety rządu: Premier Tusk podkreślił, że celem resortu zdrowia jest poprawa sytuacji pacjentów, a nie lekarzy.
- Reakcja lekarzy: Jakub Kosikowski z NIL uważa, że to przygotowanie do obniżenia wynagrodzeń w zawodach medycznych.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Rekonstrukcja rządu budzi w PiS "popłoch"? Fogiel zakpił z Brejzy
Premier Donald Tusk ogłosił zmiany w kierownictwie Ministerstwa Zdrowia, gdzie Izabelę Leszczynę zastąpiła Jolanta Sobierańska-Grenda. Nowa minister od 2017 roku jest prezeską "Szpitali Pomorskich". To spółka zarządzająca czterema podmiotami szpitalnymi, których właścicielem jest samorząd województwa pomorskiego. Wcześnie przez sześć lat była dyrektorką Departamentu Zdrowia Urzędu Marszałkowskiego Województwa Pomorskiego.
- Jedynym celem resortu zdrowia będzie poprawa sytuacji pacjentów. Powiem bardzo też brutalnie: nie poprawa sytuacji lekarzy, tylko poprawa sytuacji pacjentów – powiedział premier.
Jakie są obawy lekarzy?
Jakub Kosikowski, rzecznik Naczelnej Izby Lekarskiej zwrócił uwagę na słowa premiera dot. lekarzy. Według niego to sięgnięcie po "dyżurny" temat. - Od dawna jesteśmy celem politycznych ataków, ponieważ na tle średnich polskich płac nasze wynagrodzenia są wysokie – stwierdził Kosikowski. Podkreślił, że zarzuty o nadmierne wydatki na pensje lekarzy są nieuzasadnione.
Dane Agencji Oceny Technologii Medycznych i Taryfikacji pokazują, że mediana kontraktu lekarza specjalisty wynosi 24,6 tys. zł brutto. Tylko 1 proc. kontraktów opiewa na kwoty od 100 do 300 tys. zł miesięcznie. - W Polsce pracuje obecnie 144 tys. lekarzy, nie można więc mówić, że idące w setki tysięcy złotych wynagrodzenia to przyczyna obecnej zapaści ochrony zdrowia – dodał Kosikowski.
Co planuje Naczelna Izba Lekarska?
Samorząd lekarski zamierza przedstawić nowej ministrze zdrowia swoje propozycje zmian w systemie ochrony zdrowia. – Przedstawimy pani minister kilka pomysłów, które w naszej ocenie poprawiłyby sytuację i byłyby z korzyścią dla wszystkich. Trudno jednak traktować zmianę w resorcie zdrowia jako przełom, to wciąż jest rząd tego samego premiera – stwierdził.