Lekarz, który usunął niewłaściwą nerkę, stracił pracę we wrocławskim szpitalu
Lekarz, który w połowie maja popełnił błąd lekarski, usuwając pacjentowi niewłaściwą nerkę, stracił pracę w Uniwersyteckim Szpitalu Klinicznym we Wrocławiu. W ostatnich tygodniach był zawieszony w obowiązkach.
Władze Uniwersyteckiego Szpitala Klinicznego we Wrocławiu, po zapoznaniu się z raportem komisji wyjaśniającej, zdecydowały się rozwiązać umowę z lekarzem, który 12 maja 2015 r. popełnił błąd medyczny, skutkujący utratą zdrowej nerki u operowanego pacjenta.
Lekarz, podobnie jak pozostali członkowie zespołu operującego, po ujawnieniu tego incydentu został zawieszony w obowiązkach i odsunięty od wykonywania zabiegów chirurgicznych. Przyczyny błędu, w wyniku którego 57-letniemu pacjentowi usunięto zdrową nerkę zamiast chorej, z guzem nowotworowym, wyjaśniała specjalnie powołana komisja. Uznała ona, że doszło do ewidentnego błędu spowodowanego niezapoznaniem się lekarza z wynikami badań pacjenta przed dokonaniem zabiegu.
- Komisja stwierdziła, że pozostali członkowie zespołu operującego nie byli bezpośrednio winni błędu popełnionego przez lekarza i powrócili do wykonywania swoich obowiązków – mówi Wirtualnej Polsce Monika Kowalska, rzecznik USK.
18 maja 57-letni pacjent przeszedł powtórną operację, która miała na celu uratowanie pozostającej nerki poprzez usunięcie guza znajdującego się na niej. Zabieg powiódł się i mężczyzna na dniach opuści szpital.
- Pacjent czuje się bardzo dobrze i w najbliższych dniach opuści naszą placówkę. Wczoraj odbyły się także rozmowy pacjenta z naszymi prawnikami w sprawie roszczeń odszkodowawczych – dodaje Kowalska.
Byłeś świadkiem lub uczestnikiem zdarzenia? .