Trzy województwa z legionellą. Już nie tylko Rzeszów

Nie żyją trzy kolejne osoby zakażone legionellą, liczba zgonów wzrosła do 11 - poinformował w poniedziałek rzeszowski sanepid.

Jak podaje TVN24, również w poniedziałek o pierwszych zakażeniach w Wielkopolsce powiadomił szpital w Ostrowie Wielkopolskim. Do tej pory legionella odpowiadała za zakażenia i zgony mieszkańców Podkarpacia, a w niedzielę pierwszy przypadek zdiagnozowano w Małopolsce.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Wcześniej Polsat News przekazał informację o śmierci dziewiątej ofiary, 91-letniej pacjentki Podkarpackiego Centrum Chorób Płuc. W poniedziałek rano do tych tragicznych statystyk doszły kolejne zgony.

Do tej pory zakażenie na Podkarpaciu wykryto u 146 osób. Najwięcej przypadków - 91 - odnotowano w samym Rzeszowie. Pozostali zakażeni to mieszkańcy powiatu rzeszowskiego.

W poniedziałek sanepid opublikował pierwsze wyniki badań wody pitnej. Do analizy pobrano 56 próbek wody z miejskich wodociągów oraz mieszkań zakażonych osób. Z dziewięciu pierwszych próbek wody ciepłej cztery wykazały obecność bakterii.

W mieście w weekend trwała akcja dezynfekcji i płukania sieci wodociągowej. Ilość chloru w wodzie w rzeszowskich wodociągach wzrosła dwudziestokrotnie.

Tymczasem w niedzielę, 10 dni po pojawieniu się legionellozy w Polsce, wykryty został pierwszy przypadek w innym województwie. Osoba zakażona to pacjentka domu pomocy społecznej w Małopolsce.

Jak podała rozgłośnia RMF FM, wojewoda małopolski Łukasz Kmita jeszcze wniedzielę zwołał sztab kryzysowy. Pozostali podopieczni placówki, w której wykryty został przypadek zakażenia, zostali objęci wzmożonym nadzorem medycznym.

Legionelloza, powodowana przez bakterię Legionella penumophila, to choroba układu oddechowego. Do zakażenia dochodzi jedynie poprzez wdychanie oparów i rozpylonych cząsteczek skażonej wody zawierającej bakterie. Organizmy rozmnażają się w temperaturze od 20 do 50 stopni Celsjusza. Choroba nie jest zaraźliwa.