Le Pen w finansowych tarapatach. Znów pomoże jej Rosja?

Marine Le Pen i jej Front Narodowy zmaga się z problemami finansowymi. Wybawienia z kłopotów wyczekuje - po raz kolejny - od Moskwy.

Marine Le Pen
Źródło zdjęć: © PAP/EPA | IAN LANGSDON

Kiedy przywódczyni francuskich narodowców Marine Le Pen poparła w 2014 roku aneksję Krymu przez Rosję, krytycy - wsparci ujawnionymi przez hakerów sms-ami między przedstawicielami partii i ludźmi Kremla - zarzucali, że jej deklaracja była motywowana chęcią uzyskania finansowania z Rosji. Niedługo po niej bowiem, ugrupowanie Le Pen otrzymało pożyczkę w wysokości 9 milionów euro od Pierwszego Czesko-Rosyjskiego Banku, od lat podejrzewanego o bliskie związki z Kremlem. Źródło pieniędzy z Moskwy jednak wyschło, bo w lipcu ubiegłego roku Rosyjski Bank Centralny odebrał bankowi jego licencję ze względu na zły stan finansów i brak aktywów. Teraz, Le Pen znów mówi o tym, że Krym należy do Rosji - i znów, jak podejrzewają niektórzy - nie czyni tego zupełnie bezinteresownie.

- Aboslutnie nie zgadzam się, że to była nielegalna aneksja. Odbyło się referendum i mieszkańcy Krymu wybrali powrót do Rosją - powiedziała liderka FN w wywiadzie dla francuskiego kanału BFM.

Potrzeby finansowe partii przed tegorocznymi wyborami prezydenckimi są ogromne, a chętnych do udzielenia wsparcia nacjonalistom jest niewiele. W lutym wystąpiła do Pierwszego Czesko-Rosyjskiego Banku o kolejną pożyczkę, tym razem w wysokości 30 milionów dolarów, jednak decyzja RBC przekreśliła te nadzieje. Co więcej, pod koniec roku rosyjska Agencja Gwarantowania Depozytów wystąpiła o zwrot pieniędzy z pożyczki. Nie wiadomo, co dokładnie może oznaczać to dla partii, lecz jej skarbnik Wallerand de Saint-Just przyznał na łamach "Le Monde", że "istnieją pewne problemy prawne". Z pewnością nie poprawi to sytuacji Frontu, który został zmuszony do pozyskania finansów z fundacji byłego lidera ugrupowania, Jean-Marie Le Pena.

- Wypowiedzi Marine Le Pen o Krymie przychodzą w tym samym czasie, co jej tyrady o tym, jak niepatriotyczne francuskie banki odmawiają jej pożyczek, mimo że wszystkie inne spłaciła na czas - zauważa WP Martin Michelot, ekspert Instytutu Polityki Europejskiej Europeum w Pradze. - Tymczasem francuska prasa spekulowała, że jej ostatnia wizyta w Rosji dotyczyła właśnie zapewnienia sobie funduszów - dodaje.

Kreml tym razem może być jednak mniej skory do finansowego wspierania partii. Dzięki zwycięstwu w prawyborach partii Republikanie byłego premiera Francoisa Fillona, Kreml ma bowiem równie przyjaźnie nastawionego kandydata na prezydenta, który wydaje się mieć bardzo duże szanse na wygraną. Tymczasem w sondażach Le Pen powoli słabnie, a niektórzy komentatorzy przepowiadają nawet, że nie wejdzie do drugiej tury. W pojedynku Fillon - Le Pen, sondaże wskazują na 30-punktową przewagę byłego premiera.

Zdaniem Michelota, nie należy spodziewać się jednak, że Rosja wycofa swoje poparcie dla francuskich nacjonalistów - choćby ze względu na "dywersyfikację" swoich politycznych inwestycji. Przede wszystkim jednak, program polityczny Le Pen lepiej zbiega się z celami rosyjskiej polityki wobec Europy: rozbicia jedności Unii Europejskiej i NATO. Szefowa FN chce referendum nad wyjściem Francji z Unii Europejskiej i jest ostrym krytykiem Sojuszu. Tymczasem Fillon opowiada się za ściślejsza integracją Unii - choć dotyczy to głównie strefy euro.

- Le Pen będzie miała mocną grupę posłów w parlamencie po raz pierwszy w swojej historii i będzie zapewne główną siłą opozycyjną, daleko przed Socjalistami. Dlatego Putin wciąż może mieć z niej wiele pożytku - kwituje Michelot.

Wybrane dla Ciebie

Berlin alarmuje: kryzys zadłużenia Francji grozi upadkiem euro
Berlin alarmuje: kryzys zadłużenia Francji grozi upadkiem euro
Sprawa wybuchów w Rembertowie. Komunikat Żandarmerii Wojskowej
Sprawa wybuchów w Rembertowie. Komunikat Żandarmerii Wojskowej
Autobus z uczniami przewrócił się w Czechach. 32 osoby ranne
Autobus z uczniami przewrócił się w Czechach. 32 osoby ranne
Nawrocki na Litwie o Trumpie. "Doszliśmy do wspólnego wniosku"
Nawrocki na Litwie o Trumpie. "Doszliśmy do wspólnego wniosku"
Poważny wypadek na DK74. Dwie osoby ciężko ranne
Poważny wypadek na DK74. Dwie osoby ciężko ranne
Spotkanie Nawrockiego z Orbanem. Jest zapowiedź
Spotkanie Nawrockiego z Orbanem. Jest zapowiedź
Kolejne załamanie pogody. Jest najnowsza prognoza długoterminowa
Kolejne załamanie pogody. Jest najnowsza prognoza długoterminowa
Piątka z Hajnówki pomagała migrantom. Jest decyzja sądu
Piątka z Hajnówki pomagała migrantom. Jest decyzja sądu
Oczekiwania prezydenta. Przydacz zapowiada
Oczekiwania prezydenta. Przydacz zapowiada
Kierowca zablokował ruch. Czekał, aż pasażerka wyjdzie ze sklepu
Kierowca zablokował ruch. Czekał, aż pasażerka wyjdzie ze sklepu
Kreml: specjalna operacja będzie kontynuowana
Kreml: specjalna operacja będzie kontynuowana
Tragedia w Egipcie. Nie żyje Polak
Tragedia w Egipcie. Nie żyje Polak