Ławrow zdziwiony zachowaniem Turcji. "Zaskakuje"
Rosyjski minister spraw zagranicznych Siergiej Ławrow, w wywiadzie dla tureckiego "Hurriyet", wyraził zaskoczenie faktem, że Turcja nadal wysyła broń do Ukrainy.
01.11.2024 | aktual.: 01.11.2024 16:06
Wiele informacji podawanych przez rosyjskie media lub przedstawicieli władzy to element propagandy. Takie doniesienia są częścią wojny informacyjnej prowadzonej przez Federację Rosyjską.
Podczas rozmowy Ławrow nie krył swojego niezadowolenia z turecko-ukraińskiej współpracy w "sferze wojskowo-technicznej". Tureckie uzbrojenie - jak zarzucił - jest wykorzystywane przez ukraińskie siły zbrojne do zabijania "rosyjskiego personelu wojskowego i cywilów".
- Rosja jest zaskoczona, że Turcja nadal przekazuje broń Ukrainie, choć chce odgrywać rolę mediatora między stronami konfliktu - stwierdził Ławrow.
Turcja równocześnie stara się utrzymywać dobre relacje z Moskwą i Kijowem, angażując się w działania na rzecz eksportu ukraińskiego zboża. Mimo militarnego i politycznego wsparcia dla Kijowa sprzeciwia się zachodnim sankcjom wobec Moskwy. Od początku inwazji ukraińska armia korzysta z tureckich dronów bojowych Bayraktar.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Ankara mediatorem?
Propozycja prezydenta Turcji, Recepa Tayyipa Erdogana, aby Ankara stanowiła platformę negocjacyjną między Rosją a Ukrainą, spotyka się z mieszanymi reakcjami. Turcja, choć blisko związana z Rosją, musi manewrować w relacjach z Zachodem, co stanowi poważne wyzwanie taktyczne.