Ławrow atakuje NATO. Przedstawił "logiczny" argument
NATO to relikt przeszłości. Sojusz powinien przestać istnieć w momencie, gdy zniknęły pierwotne przyczyny jego utworzenia - mówił w poniedziałek szef MSZ Rosji Siergiej Ławrow do uczestników Międzynarodowej Wystawy-Forum "Rosja". Przedstawił też kuriozalne argumenty, dlaczego miałoby to nastąpić.
Wiele informacji, które przekazują rosyjskie media i przedstawiciele władzy, prawdopodobnie nie jest prawdziwych. Takie doniesienia mogą być elementem wojny informacyjnej ze strony Federacji Rosyjskiej.
- (NATO - red.) rozpościera swoje, jak mawialiśmy w czasach (sowieckich – red.), "macki" po całej planecie. Niestety, ale myślę, że będą mieli dość: nie można narzucać swojej hegemonii wszystkim tak bezczelnie i natarczywie, czasy nie są takie same - mówił Ławrow.
Zaraz potem stwierdził, że NATO powinno przestać istnieć po tym, jak upadł Związek Radziecki i rozwiązano Układ Warszawski.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
- Pakt Północnoatlantycki powstał, by powstrzymywać wpływy Związku Radzieckiego, przede wszystkim w Europie Wschodniej. Dopiero wtedy, w odpowiedzi, utworzono Układ Warszawski - wyjaśniał szef rosyjskiej dyplomacji.
Według Ławrowa, NATO nawet po upadku Związku Radzieckiego przyjęło kurs przyciągania nowych krajów do Sojuszu, "w miarę jak narastały napięcia między Rosją a Zachodem".
Układ Warszawski był sojuszem polityczno-wojskowym zawiązanym w 1955 r. przez wschodnioeuropejskie państwa komunistyczne, z wiodącą rolą ZSRR. NATO utworzono w 1949 r.
"Popychają Bliski Wschód do wojny"
Dalej Ławrow atakował Zachód w sposób, do którego przyzwyczaiła nas putinowska propaganda.
- Teraz widzimy, jak Anglosasi dosłownie popychają Bliski Wschód na skraj wielkiej wojny. Ta linia (polityczna - red.) w pełni przejawia się w innych regionach, między innymi na Ukrainie. Jest wiele przykładów, ale rezultat jest ten sam: utrata lub osłabienie państwowości, jak to miało miejsce w Iraku, Libii, jak próbowano zrobić z Syryjską Republiką Arabską - stwierdził szef MSZ Rosji.
Dodał, że strategia obrana przez Zachód "prowokuje działalność terrorystów i pogłębia kryzys migracyjny".
Źródło: TASS/RIA-Novosti/X