Lawina komentarzy po decyzji ws. Bosaka. Posłanka Lewicy wściekła
Krzysztof Bosak pozostanie wicemarszałkiem Sejmu. Wniosek o jego odwołanie nie zyskał poparcia większości w parlamencie. Niezadowolona jest posłanka Lewicy Anna Maria Żukowska. "Wszystkie te ugrupowania (...) biorą odpowiedzialność za wszystko, co jeszcze Braun wywinie w Sejmie" - napisała. "Kuriozalny wniosek Lewicy odrzucony!" - komentował z kolei poseł Konfederacji Sławomir Mentzen.
Sejm nie przyjął wniosku o odwołanie Krzysztofa Bosaka ze stanowiska wicemarszałka Sejmu. Wniosek Lewicy był pokłosiem wydarzeń z grudnia, kiedy poseł Konfederacji Grzegorz Braun, używając gaśnicy proszkowej, zgasił zapalone w Sejmie świece chanukowe, a potem wygłosił na sejmowej mównicy antysemickie wystąpienie. Bosak przewodniczył wówczas obradom. Lewica wskazywała, że umożliwił Braunowi antysemickie wystąpienie i nie zareagował.
"Dziękuję wszystkim klubom parlamentarnym za brak poparcia wniosku lewicy! Deklaruję dalszą rzetelną współpracę ze wszystkimi posłami, kołami i klubami, w celu podnoszenia jakości tworzonego przez nas prawa" - napisał sam Krzysztof Bosak.
Posłance Lewicy Annie Marii Żukowskiej nie spodobała się decyzja Sejmu i skrytykowała m.in. koalicjantów.
"Sejmowa prawica obroniła funkcję dla marszałka Bosaka i nie poparła wniosku Lewicy o jego odwołanie w związku z czynami Grzegorza Brauna. Tym samym wszystkie te ugrupowania, zarówno z opozycji, jak i z koalicji, biorą odpowiedzialność za wszystko, co jeszcze Braun wywinie w Sejmie w przyszłości" - napisała Żukowska.
"Krzysztof Bosak pozostanie na stanowisku wicemarszałka Sejmu. Idiotyczny, kuriozalny, zakłamany wniosek Lewicy został odrzucony" - napisał poseł Konfederacji Sławomir Mentzen.
"Największy w sejmie klub PiS wciąż nie ma przedstawiciela w Prezydium Sejmu. Koalicja 13 grudnia toczy ze sobą wojny o to kogo jeszcze wyrzucić z tego grona. Podjęliśmy najbardziej racjonalną decyzję - nie stosujemy odpowiedzialności zbiorowej wobec Krzysztofa Bosaka za postawę Grzegorza Brauna, ale tez nie będziemy legitymować postawy Konfederacji wobec obecnej sytuacji w Polsce. PiS będzie dalej opozycją merytoryczną, ale twardo walczącą w obronie polskich interesów" - napisał poseł PiS Łukasz Schreiber.
"Jedynie 32 posłów głosowało za odwołaniem na wniosek Lewicy Krzysztofa Bosaka z funkcji wicemarszałka. Przeciw były Konfederacja, PSL i Polska 2050. Platforma Obywatelska oraz PiS nie miały zdania. Poseł Braun wciąż będzie mógł cieszyć się reprezentacją w prezydium Sejmu" - napisał poseł Lewicy Maciej Konieczny.
"Platforma, wstrzymując się od głosu nad wnioskiem Lewicy, uratowała Krzysztofa Bosaka od utraty funkcji wicemarszałka. Jak tam Lewico, podoba się Wam w koalicji? Posłowie PiS nie wzięli udziału w głosowaniu, nie mieszamy się w wewnętrzne spory koalicji 13 grudnia" - napisał Radosław Fogiel z PiS.
"Pan Bosak będzie nadal marszałkiem. Konfederacja dostała zachętę do igrania z antysemityzmem i przemocą. Nie wykluczyli z klubu Brauna, dali mu w praktyce wsparcie - i nie ponieśli za to odpowiedzialności. Ci, którzy obronili Bosaka, biorą to na swoje sumienie" - napisano na profilu Partii Razem, która jest częścią Lewicy.
Czytaj więcej: