Rolnicy na skraju bankructwa rzucają kaloszami
Tysiące belgijskich farmerów protestowało pod budynkiem Rady ds. Rolnictwa i Rybołówstwa w Brukseli. Farmerzy domagają się interwencji Unii, która spowodowałaby wzrost cen skupu mleka - bez takiej interwencji część rolników będzie zmuszona zrezygnować z hodowli. Protestujący rzucali w kierunku budynku Rady dziecięce traktory, kalosze oraz "gumy strzykowe" (element dojarki). Na niektórych kaloszach widniały napisy: "wojna", oraz "mleko". Protestującym uważnie przyglądały się oddziały policji przystosowane do tłumienia zamieszek.