Lasy Państwowe pokazały nowy film. "Te drzewa są martwe. Trzeba działać"
Poruszająca muzyka, piękne zdjęcia z lotu ptaka, potem zbliżenia na suche gałęzie z odpadającą korę. Ten przykry widok przy akompaniamencie melodramatycznych dźwięków stworzył bardzo mocny obraz, a przynajmniej na pewno takie było jego założenie. Wideo można zobaczyć na Facebooku - ostrych komentarzy nie brakuje.
"Dwa lata temu, kiedy pisaliśmy o zamierających drzewach w Puszczy, kornik zabił 400 tys. sztuk świerków. Dziś jest ich ponad milion i to tylko na terenie trzech nadleśnictw, bo przecież cała sprawa nie dotyczy Białowieskiego Parku Narodowego." – informują Lasy Państwowe na swoim profilu. A na ich oficjalnej stronie internetowej czytamy: "Do chwili obecnej w całej Puszczy Białowieskiej zamarło 8 proc. drzewostanów. Wszystko przez kornika drukarza, niewielkiego chrząszcza, którego masowy pojaw zagraża świerkom, stanowiącym ok. 30 proc. wszystkich drzew w Puszczy Białowieskiej."
Dwuminutowy film pokazuje, jak dużym zagrożeniem dla ludzi i innych roślin, są martwe drzewa. Twórcy apelują: Jeśli nie będziemy działać, konsekwencje mogą być opłakane.
Trwa ładowanie wpisu: facebook
Innego zdania jest organizacja Greenpeace, której działaczom jeszcze kilka dni temu udało się zablokować harvestera ścinającego drzewa i forwadera wywożącego drewno. Kilku z nich przekonywało, że wspięło się na ponad stuletnie drzewa, by ochronić je przed wycinką.
Organizacja nie przyjmuje argumentacji ministerstwa. Uznają bowiem, że "spora część Puszczy straciła swój naturalny charakter, ponieważ przez dziesiątki lat traktowana była jak zwykły las gospodarczy". Dla nich to narodowe bogactwo, które trzeba chronić. Wszelkie argumenty dotyczące kornika określają, jako próbę manipulacji i kłamstwo. "Zagraża jej nie kornik - jak próbują wmówić nam leśnicy, ale ludzka pycha i chciwość. Pod pozorem fałszywych haseł troski o las i walki z kornikiem, minister środowiska Jan Szyszko zezwolił na zwiększony wyrąb puszczańskich drzew. Obecnie można już mówić o skali, jaka nie miała miejsca od czasów PRL. Jego decyzja stoi w sprzeczności nie tylko z wiedzą przyrodniczą, ale także z europejskimi przepisami i porozumieniem Polski z UNESCO." – informują na stronie greenpeace.org.
Internauci są wyraźnie podzieleni. O filmie piszą: "Propagandowy, pierwsza klasa", "Waszym celem jest masowe pozyskanie drewna", ale też: "Ekoterroryści nie słuchają leśników" i " Warto zasięgnąć do mądrych książek na temat biologii kornika drukarza, może wtedy część osób zrozumie, jakie nieodwracalne zjawiska zachodzą w białowieskich drzewostanach. Trzeba działać."
Wielu wyraża żal nad straconymi mchami, porostami, do czego ich zdaniem dochodzi przez wycinkę. Lasy Państwowe odpowiadają, że właśnie swoimi działaniami, starają się "nie doprowadzić do zmniejszenia różnorodności biologicznej i zanikania wielu cennych przyrodniczo gatunków."
Zobacz też: Co mieszkańcy sądzą o wycince Puszczy Białowieskiej?
Lubisz zakupy? Zobacz oferty na stronie Allegro kupony rabatowe.