"Laboratorium demokracji". Niemieckie media o wyborach w Polsce

Większość niemieckich komentatorów pozytywnie oceniła zwycięstwo liberalno-lewicowej opozycji w wyborach parlamentarnych w Polsce. Ale są też wyjątki. "Die Tagespost" publikuje opinię krytyczną wobec zmiany władzy.

Opposition party leaders Wlodzimierz Czarzasty one of the leaders of the New Left (L) party, leader of the Poland 2050 party, Szymon Holownia (2nd L) , leader of the Civic Coalition (KO), Donald Tusk (2nd R) and leader of the Polish People's Party (PSL), Wladyslaw Kosiniak Kamysz (R) while making a statement to the press in which they declare their willingness to cooperate and take over coalition rule in Poland. The opposition's joint candidate for future prime minister is Donald Tusk , in Warsaw, Poland, October 24, 2023.
POLAND OUT

POLAND OUT
 (Photo by Andrzej Iwanczuk/NurPhoto via Getty Images)Włodzimierz Czarzasty, Szymon Hołownia, Donald Tusk i Władysław Kosiniak-Kamysz
Źródło zdjęć: © GETTY | NurPhoto

"Dotychczasowa opozycja dostała (w wyborach) komfortową większość pozwalającą jej przejąć władzę, a co jeszcze ważniejsze: panujące w Polsce nastroje nie pozwalają partiom zarówno na lewo, jak i na prawo od PiS na zawarcie z nią sojuszu" - pisze belgijski historyk David Engels w komentarzu zamieszczonym w sobotę w internetowym wydaniu "Die Tagespost".

Wyborcy głosujący na inne niż PiS partie, byli całkowicie świadomi tego, że decydują się na odwrót od "patriotyczno-chrześcijańsko-socjalnej polityki" i wybierają koalicję, której ideologię można określić jako "zielono-lewicowo-liberalną", podobnej do koalicji rządzącej obecnie w Niemczech - tłumaczy autor.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Senator PiS zapowiada. "Pierwsze posiedzenie będzie niezwykle ciekawe"

"Polacy opowiedzieli się za dostosowaniem się do obecnego ideologicznego i politycznego stanu Europy Zachodniej" - podkreślił Engels dodając, że podjęli decyzję dobrowolnie, chociaż unijne sankcje i "lewicowo-liberalny medialny zmasowany ostrzał" miały pewien wpływ na wynik wyborów.

Polacy niczego nie nauczyli się z historii

Przykład Polski pokazuje, że z historii niczego nie można się nauczyć - pisze Engels. Pomimo "wzbudzającej lęk transformacji" mającej miejsce w Europie Zachodniej spowodowanej masową imigracją, socjalną polaryzacją, rozpadem rodziny, materializmem i unijnym superpaństwem, Polacy zdecydowali się na rząd, który nie chce powstrzymać "kompromisu migracyjnego", zamierza wdrożyć nową falę liberalizacji, popiera wszystkie punkty ideologii gender i LGBTQ, chce ograniczyć i tak już słabnący wpływ Kościoła i obiecuje podporządkowanie się dyrektywom z Brukseli - czytamy w wydawanej w Wuerzburgu katolickiej gazecie.

Engels przyznaje, że rząd PiS popełnił błędy, które podkopały jego wiarygodność, jednak stanowią one "słabe uzasadnienie" obecnego zwrotu o 180 stopni.

Wielka transformacja Zachodu stanowi część nieuchronnej "kulturowej dynamiki", której podlega cała nasza cywilizacja, i która dzięki smartfonom, kultowi konsumpcji i masowym mediom wdziera się do najodleglejszych zakątków Europy, a nawet świata - podsumowuje swoje wywody Engels.

Sprzeciw wobec nieliberalnego państwa

Skrajnie odmienny pogląd na sytuację w Polsce prezentuje pisarka Ellen Hinsey na łamach niedzielnego "Tagesspiegla". "Polacy stawili czoło nieliberalnemu państwu" - pisze amerykańska autorka badająca procesy transformacyjne w Europie Środkowej i Wschodniej. Wynik wyborów jest jej zdaniem dowodem na "robiącą wrażenie zdolność Polaków do demokratycznego sprzeciwu".

Autorka zwraca uwagę na ogromne znaczenie społeczeństwa obywatelskiego, które od lat zwalczało nieliberalne tendencje w Polsce. Wskazuje w tym kontekście na Komitet Obrony Demokracji (KOD) oraz na grupy prawników w rodzaju "Wolne Sądy" czy "Lex Super Omnia", które walczyły o praworządność.

Zadaniem Tuska i jego parlamentarnych sojuszników będzie unieważnienie ośmiu lat nieliberalnych rządów - "ogromne przedsięwzięcie, dla którego nie ma jeszcze planu". "Polska zawsze była laboratorium demokracji. Należy przypuszczać, że zabierze się za to z taką samą determinacją, z jaką sprzeciwiła się antyliberalizmowi" - pisze w konkluzji Hinsey.

Jacek Lepiarz, dziennikarz Deutsche Welle

Czytaj więcej:

Źródło artykułu:
Wybrane dla Ciebie
Zimoch ostro reaguje na wulgarne słowa Śliza. "Stop chamstwu!"
Zimoch ostro reaguje na wulgarne słowa Śliza. "Stop chamstwu!"
Wyrzucony poseł wraca do Polski 2050. "Wszystkie ręce na pokład"
Wyrzucony poseł wraca do Polski 2050. "Wszystkie ręce na pokład"
Zmasowany atak na Ukrainę. Noc pełna alarmów
Zmasowany atak na Ukrainę. Noc pełna alarmów
Pożar hotelu na Mazowszu. Ewakuowano gości
Pożar hotelu na Mazowszu. Ewakuowano gości
Alkohol w Sejmie? Polacy są zdecydowanie przeciw. Nowy sondaż
Alkohol w Sejmie? Polacy są zdecydowanie przeciw. Nowy sondaż
Pożar hali magazynowej w Rusocinie. Kilkanaście osób zdążyło uciec
Pożar hali magazynowej w Rusocinie. Kilkanaście osób zdążyło uciec
Większość chce zmiany na stanowisku premiera. Najnowszy sondaż
Większość chce zmiany na stanowisku premiera. Najnowszy sondaż
Nadchodzi gwałtowne ochłodzenie: ulewy, burze i przymrozki
Nadchodzi gwałtowne ochłodzenie: ulewy, burze i przymrozki
Poranek Wirtualnej Polski. Pasmo publicystyczne
Poranek Wirtualnej Polski. Pasmo publicystyczne
Tyle kosztowało sprowadzanie Sebastiana M. z Dubaju. Policja ujawnia
Tyle kosztowało sprowadzanie Sebastiana M. z Dubaju. Policja ujawnia
"NATO stoi w obliczu zagrożeń". Minister z Finlandii ostrzega
"NATO stoi w obliczu zagrożeń". Minister z Finlandii ostrzega
Większe wsparcie militarne dla Ukrainy. Hegseth zapowiada "siłę ognia"
Większe wsparcie militarne dla Ukrainy. Hegseth zapowiada "siłę ognia"