L.Kaczyński: Mazur nie był ostatnim ogniwem w łańcuchu
Prezydent Warszawy i kandydat PiS na szefa państwa Lech Kaczyński uważa, że podejrzewany o zlecenie zabójstwa b. szefa Policji Marka Papały, biznesmen z Chicago Edward Mazur "nie był ostatnim ogniwem w łańcuchu".
21.07.2005 | aktual.: 21.07.2005 08:09
Nie będę wskazywał palcem tych ludzi, którzy stali ponad panem Mazurem, bo to już jest domysł, a domysłami nie będę się dzielił. Jedną rzecz mogę powiedzieć na pewno - Edward Mazur nie był ostatnim ogniwem w łańcuchu - mówił L.Kaczyński w radiowych "Sygnałach Dnia".
Wypuszczenie Mazura na wolność w lutym 2002 roku i umożliwienie mu wyjazdu z Polski bez przesłuchania Kaczyński nazwał "skandalem niewyobrażalnym", który powinien być przedmiotem szczegółowego śledztwa. Przypomniał, że jako poseł opozycji protestował przeciwko temu, ale jego słowa pozostały bez większego echa.
Mazur jest od lutego poszukiwany międzynarodowym listem gończym. Wniosek o jego aresztowanie i ekstradycję Polska przekazała stronie amerykańskiej na początku kwietnia.
Mazura, jako zleceniodawcę zabójstwa gen. Papały, miał wskazać jeden z członków tzw. klubu płatnych zabójców z Gdańska. Biznesmen w 2002 roku został zatrzymany i doprowadzony do prokuratury, ale po przesłuchaniu go zwolniono. Wyjechał z Polski. Jak podała czwartkowa "Rzeczpospolita", śledztwo w tej sprawie wszczęła miesiąc temu prokuratura w Opolu.