Kwaśny deszcz zagraża Polsce? RCB zabrało głos
Rządowe Centrum Bezpieczeństwa zareagowało w związku z erupcją wulkanu na hiszpańskiej wyspie La Palma. W powietrze wciąż wyrzucany jest niebezpieczny pył wulkaniczny. - Prawdopodobieństwo wystąpienia tzw. "kwaśnego deszczu" na terenie Hiszpanii i w pozostałej części Europy jest niewielkie - uspokaja RCB.
Po erupcji wulkanu na należącej do archipelagu Wysp Kanaryjskich La Palmie od 19 września w niebo wzbija się toksyczny pył, który pokrył już niemal wszystko w rejonie wyspy. To wyrzucane w powietrze ogromne ilości dwutlenku siarki, który po utlenieniu przechodzi w trójtlenek siarki, a w kontakcie z wodą zamienia się z kolei w kwas siarkowy, który spada jako kwaśny deszcz.
Chmurę pyłu z wulkanu Cumbre Vieja monitorują również polskie służby.
"Na skutek erupcji wulkanu na hiszpańskiej wyspie La Palma w niebo wzbił się toksyczny pył. Prawdopodobieństwo wystąpienia tzw. "kwaśnego deszczu" na terenie Hiszpanii i w pozostałej części Europy jest jednak niewielkie" - przekazało RCB na Twitterze.
Zobacz też: 1000 zakażeń dziennie? Ta sytuacja już za chwilę. Prof. Parczewski tłumaczy, czego się spodziewać
Jak dodano, IMGW prognozuje, że cyrkulacja powietrza nie jest skierowana ku Europie Środkowej. "Instytut nieustanie monitoruje sytuację i będzie informować o ewentualnym dotarciu zanieczyszczeń do Polski" - podkreśliło Rządowe Centrum Bezpieczeństwa.
Ponadto, jak napisano w komunikacie, Polska Agencja Żeglugi Powietrznej informuje, "że bieżąca sytuacja nie ma wpływu na sytuację lotniczą Polsce".
Erupcja wulkanu Cumbre Vieja. Trwa ewakuacja
Z powodu wzmożonej aktywności Cumbre Vieja ewakuowane śa kolejne osoby, mieszkające w okolicy wulkanu - głównie z miejscowości: Tajuya, Tacande de Abajo i Tacande de Arriba w gminie Los Llanos de Aridane.
Najintensywniejszy moment erupcji odnotowano w piątek około godziny 13. Wstrząs pochodził z głównego stożka Cumbre Vieja.
Ewakuację części mieszkańców w efekcie nasilonej erupcji zastosowano jako "środek zapobiegawczy" - informują władze kraju. Zdecydowano się na ten krok ze względu na zagrożenie ze strony pyłu i materiału wulkanicznego o wysokiej temperaturze, który może dotrzeć do miejscowych zabudowań.
Wcześniej mieszkańcom okolicy wulkanu zalecono zamknięcie okien, drzwi oraz trzymanie się z dala od szyb - jak tłumaczą władze - "ze względu na możliwe pęknięcie szkła z powodu fal ciśnienia".
Do tej pory w wyniku eksplozji wulkanicznych na La Palmie uszkodzonych zostało około 400 budynków oraz części infrastruktury.
Źródło: Twitter.com