Toksyczny pył z wulkanu. Dotrze do Polski? Ekspert dla WP: dwa czynniki
Po wybuchu wulkanu na Wyspach Kanaryjskich w powietrze wzbiły się kłęby toksycznego pyłu. Czy groźna chmura dotrze do Polski? Eksperci, pytani przez Wirtualną Polskę, wskazują na korzystne prognozy, ale zastrzegają, że warunki mogą się zmienić, a Cumbre Vieja nadal wyrzuca groźne związki chemiczne.
Po erupcji wulkanu na należącej do archipelagu Wysp Kanaryjskich La Palmie od 19 września w niebo wzbija się toksyczny pył, który pokrył już niemal wszystko w rejonie wyspy. To wyrzucane w powietrze ogromne ilości dwutlenku siarki, który po utlenieniu przechodzi w trójtlenek siarki, a w kontakcie z wodą zamienia się z kolei w kwas siarkowy, który spada jako kwaśny deszcz.
Chmurę pyłu z wulkanu Cumbre Vieja monitorują polskie służby meteorologiczne.
- W ramach europejskiego systemu otrzymujemy na bieżąco dane z biura Centrum Doradczego ds. Pyłu Wulkanicznego (VAAC) z Tuluzy. Wyspy Kanaryjskie są właśnie w ich zasięgu - wyjaśnia WP Grzegorz Walijewski, rzecznik prasowy Instytutu Meteorologii i Gospodarki Wodnej-PIB.
Zobacz też: Co dalej z ustawą medialną? Marek Suski: nie jestem jasnowidzem
VAAC publikuje dane cykliczne, a ostatnie dostępne prognozy dotyczą niedzielnego poranka. - Uspokajamy, bo wyliczenia pokazują, że do tego czasu chmura pyłu wulkanicznego nie dotrze do granic Europy. Cały czas obserwujemy jej zasięg - wyjaśnia Walijewski.
Czy to się może zmienić, na co wskazują zamieszczane w sieci grafiki z wynikami innych modeli matematycznych, które różnią się od raportów VAAC? - Teraz nie ma nad Polską takiej cyrkulacji, która sprawiłaby zgromadzenie groźnych i toksycznych substancji. U nas cyrkulacja będzie raczej zmieniała się na wschodnią. Nie ma w tej chwili tendencji do tego, aby pył docierał do nas z tamtej części Europy - mówi dyżurny synoptyk IMGW-PIB.
Wiemy też, że położenie chmury pyłu z Wysp Kanaryjskich monitorują: Rządowe Centrum Bezpieczeństwa i Centralne Biuro Prognoz Lotniczych IMGW.
Toksyczny pył z wulkanu. Dotrze do Polski? Eksperci dla WP: dwa czynniki
Zdaniem hiszpańskich ekspertów wulkan pozostanie aktywny jeszcze przez wiele tygodni. W tym czasie Cumbre Vieja nadal będzie wyrzucał pył, a zmianie może ulec układ mas powietrza w naszej części Europy.
- Kluczem jest też wysokość wyrzucenia pyłu. Jeśli będzie to poniżej ok. 11-15 km, to pył sprowokuje opady, bo większość z tych związków przyciąga krople wody. Pamiętajmy, że cała wyspa jest otoczona wodami Atlantyku. Teraz wyrzut na La Palma ma wysokość 4,5-5 km, więc jest niski - tłumaczy prof. Bogdan Chojnicki z Uniwersytetu Przyrodniczego w Poznaniu, kiedy pytamy, czy pył może jednak dotrzeć do Polski.
Zastrzega, że jeśli układ baryczny zmieni się i zacznie kierować do nas masy powietrza z południowego zachodu, to w Polsce mogą spaść kwaśne deszcze. - One są z kolei szkodliwe tylko wtedy, gdy występują długotrwale. Mamy tu też paradoks, bo - z drugiej strony - w niektórych regionach Europy mamy niedobory siarki - wskazuje klimatolog.
- Musimy obserwować cyrkulacje i dalszy wyrzut pyłu na La Palma - zaznacza prof. Chojnicki.