Sprawa Browarczyka. IPN po latach wznawia śledztwo w sprawie śmierci
Instytut Pamięci Narodowej postanowił ponownie rozpatrzyć sprawę śmierci Antoniego Browarczyka. Mężczyzna uznany jest za ofiarę stanu wojennego, zginął z rąk funkcjonariuszy Milicji Obywatelskiej w 1981 roku.
Co musisz wiedzieć?
• Instytut Pamięci Narodowej postanowił ponownie podjąć śledztwo dotyczące tragicznej śmierci Antoniego Browarczyka, jednej z pierwszych ofiar stanu wojennego w Polsce.
• Browarczyk zginął w wyniku postrzelenia przez funkcjonariuszy Milicji Obywatelskiej w Gdańsku w grudniu 1981 roku.
• Trzy poprzednie próby wyjaśnienia tej tragedii zakończyły się umorzeniem postępowania ze względu na niewykrycie winnych.
Przeczytaj również: Alkohol dla posłów trochę droższy. Po pytaniach WP podwyżka w "barze za kratą"
Dlaczego śledztwo zostało wznowione?
Decyzja o wznowieniu śledztwa została podjęta po odkryciu dokumentu przedstawiającego przebieg wydarzeń z dnia, w którym zginął Antoni Browarczyk. Zawarte w nim były między innymi informacje dotyczące bezprawnego użycia broni palnej przez funkcjonariuszy, co umożliwiło odtworzenie rzeczywistego przebiegu tamtych zdarzeń oraz zidentyfikowanie potencjalnych sprawców.
Dyrektor Głównej Komisji Ścigania Zbrodni przeciwko Narodowi Polskiemu, prokurator Andrzej Pozorski, podkreśla, że śledztwo ma również na celu zbadanie możliwego utrudniania postępowania w przeszłości przez organy prowadzące. Wątpliwości wzbudza m.in. działalność prokuratury Marynarki Wojennej, która nie zabezpieczyła kluczowych dowodów.
Przesłuchanie ws. wyborów kopertowych. Kaczyński: To element operacji
Jakie są dalsze kroki IPN?
Zgodnie z decyzją Oddziałowej Komisji Ścigania Zbrodni przeciwko Narodowi Polskiemu, postępowanie będzie teraz prowadzone w Szczecinie. Prokuratorzy zamierzają również przyjrzeć się kwestii nagradzania funkcjonariuszy, którzy niezgodnie z prawem użyli siły, co miało być dla innych wzorem działania.
Kim był Antoni Browarczyk?
Antoni Browarczyk, urodzony 21 października 1961 roku, był praktykantem w warsztacie elektromechanicznym w Gdańsku. Angażował się w działania opozycyjne. Jego śmierć stała się symbolem tamtego tragicznego okresu z pierwszych dni po wprowadzeniu stanu wojennego 13 grudnia 1981 roku.
16 grudnia 1981 r. uczestniczył w demonstracjach ulicznych w Gdańsku. Następnego dnia po pracy wyszedł z warsztatu przy ul. Wyczółkowskiego 16 i w Śródmieściu również przyłączył się do trwającej demonstracji. W pobliżu przystanku przy Bramie Wyżynnej został śmiertelnie postrzelony w głowę z pistoletu maszynowego PM-43. Śledztwo w sprawie jego śmierci trzykrotnie umarzano z powodu niewykrycia sprawców.
Ponowne rozpatrzenie sprawy Browarczyka jest ważnym krokiem ku historycznej prawdzie. Śledztwo zostało wznowione w ramach projektu „Archiwum Zbrodni”. Umożliwia on ponowne spojrzenie na niewyjaśnione zbrodnie stanu wojennego.