Instytut Pamięci Narodowej

Instytut Pamięci Narodowej postanowił ponownie rozpatrzyć sprawę śmierci Antoniego Browarczyka. Mężczyzna uznany jest za ofiarę stanu wojennego, zginął z rąk funkcjonariuszy Milicji Obywatelskiej w 1981 roku.

Instytut Pamięci Narodowej, w czasie gdy zarządzał nim Karol Nawrocki, nieefektywnie wydatkował blisko 50 mln złotych - przekazała Najwyższa Izba Kontroli. Wątpliwości kontrolerów wzbudziła m.in. promocja gry komputerowej, która kosztowała 4,7 mln złotych oraz kilkaset tysięcy złotych, które wydano na utworzenie biura IPN w Waszyngtonie. Biuro to ostatecznie nigdy nie powstało.

W Puźnikach na Ukrainie rozpoczęły się pochówki ofiar zbrodni wołyńskiej. Ekshumowano szczątki co najmniej 42 osób. To pierwsze takie działania po zniesieniu zakazu poszukiwań polskich ofiar.

Instytut Pamięci Narodowej stoi przed wyzwaniem wyboru nowego prezesa po zaprzysiężeniu Karola Nawrockiego na prezydenta. Polityczny konsensus jest niezbędny, ale trudny do osiągnięcia - ocenia "Rzeczpospolita".

Jarosław Dębowski, znany jako "Jarek z brodą", został zastępcą szefa gabinetu prezydenta. Kim jest tajemnicza postać, która towarzyszyła Karolowi Nawrockiemu przez całą kampanię?

"Instytut Pamięci Narodowej stanowczo potępia słowa Grzegorza Brauna" - czytamy w krótkim komunikacie, opublikowanym w mediach społecznościowych. IPN zareagował na skandaliczne słowa europosła, który negował istnienie komór gazowych na terenie obozu koncentracyjnego.

Kolegium IPN protestuje przeciwko oskarżeniom wobec Karola Nawrockiego, ale nie wszyscy członkowie zgadzają się z tym stanowiskiem. W sprawie wydano odrębne oświadczenie, które krytykuje zachowanie prezesa IPN.

Radosław Sikorski wezwał Karola Nawrockiego do wytoczenia procesu redakcji Onetu w trybie wyborczym. Minister spraw zagranicznych napisał, że jeśli kandydat wspierany przez PiS tego nie zrobi, "potwierdzi prawdziwość ustaleń".

Najwyższa Izba Kontroli prowadzi działania w Instytucie Pamięci Narodowej, którego prezesem jest Karol Nawrocki. Jej wyniki mamy poznać w II kwartale 2025 roku, a więc możliwe, że jeszcze przed drugą turą wyborów prezydenckich.

To historyczny moment w relacjach polsko-ukraińskich. Karolina Romanowska, przewodnicząca Stowarzyszenia Pojednanie Polsko-Ukraińskie, uzyskała zgodę na przeprowadzenie ekshumacji ofiar rzezi wołyńskiej, w tym 18 członków swojej rodziny. Po raz pierwszy władze Ukrainy za pośrednictwem Instytutu Pamięci Narodowej wskazały jasną drogę realizacji prac poszukiwawczo-ekshumacyjnych.

Instytut Pamięci Narodowej pod przewodnictwem Karola Nawrockiego był patronem imprezy, którą wspierał też kontrowersyjny portal z treściami neofaszystowskimi. IPN zapowiada, że w przyszłości chce mieć większy wpływ na dobór patronów medialnych.

Posłanki KO wystąpiły do Instytutu Pamięci Narodowej o stenogramy z posiedzeń kolegium IPN; chciały się dowiedzieć, dlaczego członkowie kolegium IPN, a więc osoby, które współpracują z prezesem Instytutu Karolem Nawrockim, wypowiadają o nim krytyczne opinie. Wnioski posłanek zostały odrzucone.

Kandydat PiS na prezydenta Karol Nawrocki prawie połowę grudnia spędził na delegacjach z Instytutu Pamięci Narodowej - podaje Onet. W tym czasie prowadził kampanię wyborczą.

Ekshumacje Polaków - ofiar rzezi wołyńskiej na terenie obecnej Ukrainy nie są kwestią zamkniętą. Państwo polskie powinno w sposób zdecydowany podjąć temat ekshumacji ofiar rzezi wołyńskiej. Wesprę każdy polski rząd, który popiera kwestię ekshumacji na Wołyniu - powiedział na antenie RMF FM prezes IPN dr Karol Nawrocki.

Na Westerplatte archeolodzy odkopali szczątki trzech ciał - przekazał prezes IPN Karol Nawrocki. Jak dodał, najprawdopodobniej są to więźniowie gdańskiego obozu w Neufahrwasser, którzy byli zmuszani do niewolniczej pracy po kapitulacji we wrześniu 1939 r.

Burza wokół wywiadu szefa ukraińskiego Instytutu Pamięci Narodowej. Anton Drobowycz stwierdził, że Kijów nie może się zgodzić na ekshumacje Polaków w Ukrainie, "ponieważ groby ukraińskie w Polsce są nadal zagrożone". Jako jeden z warunków stawia m.in. przywrócenie tablicy upamiętniającej żołnierzy UPA zabitych przez sowietów w Monasterze.

Jak ustaliła Wirtualna Polska, Instytut Pamięci Narodowej przyznał swoim pracownikom najwyższą kwotę nagród w historii. W 2022 roku IPN przeznaczył na ten cel aż 12,6 mln zł. Znaczna część tej sumy została przyznana pracownikom na stanowiskach kierowniczych.

- W ciągu roku prokuratorzy oddziałowych Komisji Ścigania Zbrodni przeciwko Narodowi Polskiemu złożyli do Sądu Najwyższego 38 wniosków, które mają doprowadzić do pociągnięcia do odpowiedzialności 25 sędziów i pięciu prokuratorów - przekazał prezes Instytutu Pamięci Narodowej dr Karol Nawrocki. Jak dodał Andrzej Pozorski, wystosowano siedem aktów oskarżenia przeciwko byłym sędziom i prokuratorom.