Kwaśniewski: wstąpienie do UE w 2004 roku trudne, ale realne
Efekty pierwszych miesięcy pracy nowego parlamentu przesądzą, czy Polska zostanie przyjęta do Unii Europejskiej w 2004 roku - uważa prezydent Aleksander Kwaśniewski.
Według niego, przeciąganie negocjacji grozi odsunięciem tej perspektywy nawet do 2010 roku.
Unia będzie oczekiwała od nas zdecydowanych decyzji i to w ciągu najbliższych kilku miesięcy. Dodatkowym utrudnieniem są dla nas planowane na 2002 rok wybory we FrancjiFrancji i Niemczech, a są to nasi najpoważniejsi partnerzy - powiedział w sobotę w Bydgoszczy Kwaśniewski.
Prezydent odniósł się także do niedzielnych wyborów prezydenckich na Białorusi.
Skłamałbym, gdybym powiedział, że nie wiem kto wygra wybory na Białorusi; ważne jest, by były to wybory uczciwe i po to potrzebni są tam międzynarodowi obserwatorzy.
Nie będzie to zadanie łatwe z prawdopodobnie wybranym prezydentem Łukaszenką, ale powinniśmy dalej rozwijać kontakty gospodarcze, kulturalne i troszczyć się o położenie mniejszości polskiej na Białorusi, a jednocześnie wspierać mniejszość białoruską w Polsce - dodał prezydent.(pn)