Kuźniar zagotował się przez Biedronia. "Wyjdź z bańki"
Robert Biedroń funkcjonuje między młotem i kowadłem. Dla konserwatywnej części mediów dalej jest niestrawny, a dla liberalnej stał się szkodnikiem po tym, jak odmówił dołączenia do Koalicji Obywatelskiej. Na tej linii nieustannie iskrzyło podczas jego rozmowy z Jarosławem Kuźniarem.
Liberalne media obraziły się na Roberta Biedronia, ale i on nie pozostaje dłużny środowisku, które długo upatrywało w nim "zbawiciela" polskiej sceny politycznej, a obecnie krytykuje go za wyłamanie się z antyPiS-owiskiego frontu. W programie Onet Rano, budujący zaplecze swojej nowej partii polityk wytykał prowadzącemu elitaryzm.
- Polaków nie stać na posyłanie dzieci do prywatnych szkół. Nie stać na to, żeby jeździć leksusem albo na wycieczki do Australii - wygarnął Jarosławowi Kuźniarowi. - Czuję się tak, jakbym to wszystko komuś ukradł. Na wszystko zapracowałem - oburzał się zdenerwowany Kuźniar.
Trwa ładowanie wpisu: twitter
Sprzeczka Kuźniar-Biedroń
Wcześniej prowadzący dopytywał, dlaczego Biedroń chce startować sam w kolejnych wyborach. Kuźniar wieszczył, że osamotniony Biedroń nie ma szans na zwycięstwo. - Nie musicie być rzecznikami Grzegorza Schetyny. Ludzie to nie jest stado baranów, które przejdzie do innej zagrody, jak będziecie mnie cisnąć i tresować - mówił polityk. - Nikt ci nie każe zapisywać się do Schetyny! - zarzekał się Kuźniar. - A co mi karzesz? - nie dowierzał Biedroń.
Polityk zarzucał prowadzącemu, że podobnie jak krytykujące go ostatnio środowisko, "żyje w bańce elity warszawskiej". - Jakiej cholernej bańce?! Co ty gadasz - denerwował się Kuźniar. Biedroń tłumaczył, że dziennikarz nie wie, jak wygląda życie 99 proc. Polaków, którzy nie należą do tzw. elity i nie mogą sobie pozwolić np. na wysłanie dzieci do prywatnych szkół. - 150 proc. nie może! Robert, co Ty gadasz?! Nie jestem w żadnej elicie! - zarzekał się Kuźniar.
Zobacz także: Polityk lewicy ma prosty plan, co zrobić z Biedroniem
Plany Biedronia
Robert Biedroń nie zdecydował się ubiegać o reelekcję w Słupsku. Fotel prezydenta zajmie jego dotychczasowa zastępczyni, Krystyna Danilecka-Wojewódzka. Polityk zapowiedział powołanie nowego projektu politycznego. Obiecał, że szczegóły programowe mają być znane w lutym.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl