Kuwejcki minister potwierdził, że podczas potężnej eksplozji na polach Raudatain zginęły cztery osoby i zniszczona została duża część instalacji naftowych. Ofiarami wybuchu są pracownicy centrum przesyłowego, w którym zbierana jest ropa naftowa z trzech wielkich pól naftowych. Pożar szalał przez całą noc, nad ranem został opanowany.
Według przedstawicieli koncernu Kuwait Oil Company, do eksplozji doszło gdy ropa zaczęła wyciekać z nieszczelnego ropociągu i spowodowała pożar transformatora.
W centrum przesyłowym, gdzie nastąpiła eksplozja, zbierana jest ropa naftowa z trzech pól naftowych. Dziennie jest to 450 tysięcy baryłek. Z powodu pożaru eksploatacja ropociągu została przerwana. (aka)