Kutz: likwidacja kopalń to barbarzyństwo
Likwidacja kopalń jest okrucieństwem i barbarzyństwem, do którego nie wolno dopuścić, chociaż reforma w górnictwie jest potrzebna - uważa wicemarszałek Senatu Kazimierz Kutz.
"Będę bronił sprawiedliwości społecznej. To jest sprawa społeczna, a nie ekonomiczna. Gdzie jest człowiek w tym wszystkim?" - pytał Kutz podczas rozmowy w radiowej "Trójce".
Według niego, forma tego, co zostało wymyślone przez wicepremiera Jerzego Hausnera dla uzdrowienia górnictwa, jest w zasadzie słuszna, ale realizacja całkowicie błędna, ponieważ inicjatywa oddana została tym, którym zależy, żeby do prawdziwych reform nie doszło, i to jest prawdziwa przyczyna konfliktu.
Kazimierz Kutz dodał, że gdyby górnictwo mądrze zreformowano 12 lat temu, to pieniądze przeznaczane obecnie na jego ratowanie mogłyby posłużyć tworzeniu nowych miejsc pracy poza górnictwem. "To by się dawno rozwiązało, tylko to oddano w ręce ludziom, których się na Śląsku powszechnie nazywa mafią górniczą. I to wszystko zostało przechwycone przez ludzi, którym zależy na tym,(...) bo oni nie chcą stracić tego, co zyskali" - tłumaczył Kutz.