Kurski idzie po kredyt. TVP pożyczy 800 milionów złotych. Raty spłacimy wszyscy
800 mln złotych na 6 lat. Taki kredyt planuje zaciągnąć TVP rządzone przez prezesa Jacka Kurskiego. Dług zostanie spłacony z abonamentu.
Pieniądze z gigantycznej pożyczki mają zostać przeznaczone na rozwój technologiczny i realizację nowych programów (w proporcjach pół na pół)
. Jacek Kurski skierował już podobno wniosek do ministra Mateusza Morawieckiego o udzielenie kredytu przez Bank Gospodarstwa Krajowego. Warunki mają być takie, jak w bankach prywatnych. W innym przypadku Komisja Europejska mogłaby uznać jego udzielenie za niedozwoloną pomoc publiczną. Część środków ma zostać przekazana na powstanie produkcji historycznych.
W zeszłym roku TVP miała zanotować stratę w wysokości 150-180 mln złotych. Jacek Kurski apelował w styczniu o uszczelnienie poboru abonamentu. Pojawiły się nawet pomysły, by listonosze weryfikowali, czy w konkretnym mieszkaniu znajdują się odbiorniki radiowe i telewizyjne. Informacje o swoich klientach Poczcie Polskiej mieli przekazać dostawcy telewizji kablowej i satelitarnej. Według kolejnego pomysłu abonament RTV ma zostać wliczony w PIT, CIT i KRUS.
TVP nie ukrywa, że strategia rozwoju oparta o gigantyczny kredyt oparta jest o zwiększenie wpływów z abonamentu. Wygląda więc na to, że pożyczkę na politykę historyczną PiS w wydaniu serialowym spłacimy wszyscy.
Źródło: Dziennik Gazeta Prawna, wirtualnemedia.pl