Kurski czeka. "To scenariusz księżycowy"
Przed tygodniem o możliwej nominacji Jacka Kurskiego na stanowisko ministra cyfryzacji miał się dowiedzieć Mateusz Morawiecki - informuje dziennikarz Wirtualnej Polski Michał Wróblewski. Zdaniem Adriana Zandberga, gościa programu "Tłit", wejście Kurskiego do rządu to oznaka słabości premiera. - Muszę powiedzieć, że to scenariusz księżycowy. Z wieloma sprawami kojarzy się pan Kurski, ale z cyfryzacją niekoniecznie. Rozumiem, że minister kultury nie ma ochoty opuszczać swojego stołka i trzeba znaleźć nowy. Ale jak mówiłem, mam problem z rządami PiS w ostatnich miesiącach, bo panowie chyba zapomnieli, że są odpowiedzialni za państwo, a nie tylko za wewnętrzne roszady - stwierdził Zandberg. Jego zdaniem, pozycja premiera Morawieckiego słabnie. - Widzimy pana premiera otwierającego kolejne kładki w kolejnych gminach, ale jak się posłucha innych polityków tego obozu, to słychać rozczarowanie - dodał.