Kursk: problemy z podnoszeniem
Gwałtowny sztorm na Morzu Barentsa zakłóca przygotowania do podniesienia z dna morza wraku atomowego okrętu podwodnego Kursk. Okręt, który zatonął w wyniku dwóch eksplozji w sierpniu ubiegłego roku, leży na głębokości ponad 100 metrów.
Podnoszenie wraku ma się rozpocząć najwcześniej w połowie przyszłego tygodnia.
Zła pogoda uniemożliwia zainstalowanie stalowych lin w otworach w kadłubie wraku z wielkiej, cumującej na miejscu katastrofy barki Gigant-4. Mimo silnego wiatru i wysokich fal, barka nadal znajduje się nad wrakiem. Inne pomocnicze okręty opuściły rejon katastrofy.
Podnoszenie wraku ma trwać około 12 godzin, a jego odholowanie do Zatoki Kolskiej 2-3 doby. Według wcześniejszych planów, wrak miał być podniesiony w połowie września, ale opóźnienie nastąpiło z powodów technicznych oraz złej pogody. (jask)