Rosyjskie myśliwce w kraju NATO? "Kuriozalna sytuacja"
Jak podał brytyjski portal middleeasteye.net, Władimir Putin chciałby lecieć do Turcji w eskorcie rosyjskich myśliwców. Oznaczałoby to, że uzbrojone samoloty rosyjskiej armii wleciałyby do kraju NATO. - Byłaby to dość kuriozalna sytuacja (…). Wynika to chyba z pewnej obsesji prezydenta Putina i myślę, że nikt się na to nie zgodzi - ocenił w programie "Newsroom WP" były Inspektor Sił Powietrznych, ekspert fundacji Stratpoints, generał Tomasz Drewniak. Dodał, że "obsesja" Putina bierze się z jego obaw o zamach. Gość WP zaznaczył, że potencjalna podróż Putina do Turcji musiałaby się odbyć okrężną droga, a nie najkrótszą trasą biegnącą nad Ukrainą. - Spektakularne zestrzelenie przez Ukraińców samolotu z Putinem byłoby nieprawdopodobnym sukcesem wojskowym, politycznym i propagandowym, ale samo to, że Putin się tak boi, jest już osiągnięciem Ukraińców - podkreślił generał.