Kuriozalne zachowanie radnej PiS ze Starego Sącza. "Hańba"
Stary Sącz wycofał się z uchwały dotyczącej "powstrzymania ideologii gender i LGBT oraz obrony praw katolików" podjętej w 2019 roku. Przedstawicielka PiS Lidia Szewczyk w ramach obrony swoich wartości postanowiła odśpiewać przed głosowaniem "Bogurodzicę". Zdarzenie komentował w programie "Tłit" Wirtualnej Polski poseł Lewicy Krzysztof Śmiszek. - To jest instrumentalne wykorzystywanie wiary, instrumentalne wykorzystywanie autorytetu jednego z Kościołów funkcjonujących w Polsce, do homofobii. Pani radna postanowiła podeprzeć się "Bogurodzicą", a w domyśle całym Kościołem katolickim, w obronie wyimaginowanego interesu lokalnej społeczności, który ma być rzekomo zagrożony poprzez chęć uchylenia uchwały anty-LGBT - stwierdził. - To jest niestety hańba dla polskiego państwa - dodał Śmiszek.