Kupują broń od Korei Północnej. Gen. Koziej: "Kiedyś to Rosja uzbrajała Koreę"
Jaką broń Rosjanie mogą kupować od Korei Północnej? - pytała gen. prof. Stanisława Kozieja Agnieszka Kopacz-Domańska w programie "Newsroom WP". Rozmowa dotyczyła rosyjskich problemów z uzbrojeniem na froncie w Ukrainie. - Rosjanie szukają zaopatrzenia za granicą. Kupują uzbrojenie od Korei i pewnie pozyskują z tego kraju amunicję artyleryjską. Kiedyś to Rosja uzbrajała Koreę, więc te kalibry broni mogą być zbieżne, ale tylko w połączeniu z bardzo starym sprzętem, który wojska Putina kierują na front - ocenił gen Koziej. - Nie sądzę aby to mogło pomóc Rosjanom pod względem strategicznym - dodał. Ekspert mówił też o problemach z liczbą żołnierzy, którą ma do dyspozycji armia Putina, a także o kłopotach z ich morale. Rozmawiano też na temat decyzji o powszechnej mobilizacji, którą prawdopodobnie będzie musiał podjąć Władimir Putin. - Jeśli dla Rosjan wciąż aktualne jest obalenie władz Ukrainy, to Putin będzie musiał ogłosić w Rosji powszechną mobilizację. Nie ma innego wyboru - stwierdził były szef Biura Bezpieczeństwa Narodowego. - Armia rosyjska ma problemy także z morale. Na przykład w Ługańskiej Republice Ludowej jest prowadzona pełna mobilizacja, a żołnierze z tego obwodu nie chcą walczyć poza tym obszarem - dodał generał.